Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza-klasa.pl / Facebook: Niebezpieczne zdjęcia z urlopu na portalach społecznościowych

Joanna Boroń [email protected]
Zanim zamieścisz w internecie swoje zdjęcie z zakrapianej imprezy, zastanów się. Zobaczyć je będzie mógł każdy.
Zanim zamieścisz w internecie swoje zdjęcie z zakrapianej imprezy, zastanów się. Zobaczyć je będzie mógł każdy. Fot. Julia F.
Jeżeli właśnie wróciłeś z wakacji i na fali urlopowego uniesienia umieszczasz swoje zdjęcia na Naszej Klasie lub Facebooku, dobrze się zastanów! Fotograficzne dowody wakacyjnego szaleństwa mogą Cię sporo kosztować!

Według badań przeprowadzonych przez Microsoft, 43 proc. europejskich rekruterów, czyli osób, które sprawdzają chętnych do pracy, rutynowo kontroluje "reputację online" potencjalnych kandydatów przed wysłaniem zaproszenia na rozmowę wstępną. 23 proc. osób odpowiedzialnych za rekrutację odrzuciło kandydatów ze względu na nieodpowiednie komentarze lub zdjęcia umieszczane w serwisach społecznościowych czy na blogach.

Wielu internautów błędnie uważa, że tego typu rekonesans dotyczy osób rekrutowanych na wysokie stanowiska - na przykład w korporacjach. Tymczasem coraz częściej zdarza się, że o przyznaniu przeciętnie płatnej posady, na przykład w dużym sklepie sportowym, decyduje nasz profil na Naszej Klasie.

To jak prezentujemy się w sieci jest istotne nie tylko z punktu widzenia potencjalnych pracodawców. Jak zauważa Russell E. Perry z CEO 123people, największej wyszukiwarki osób na świecie, użytkownicy poszukują w internecie przede wszystkim informacji o swoich partnerach biznesowych i współpracownikach. - Blisko dwadzieścia procent użytkowników 123people wyszukuje informacje o znajomych, jedenaście procent monitoruje opinie o sobie samych, a około dwóch procent użytkowników sprawdza informacje o swoich małżonkach - wylicza.

Statystyki 123people potwierdzają wyniki badań Pew Research Center, według których ponad 30 proc. Internautów szuka w sieci informacji o ludziach, z którymi pracuje i o konkurencji, 16 proc. użytkowników sprawdzało, co pojawia się w internecie o osobach, z którymi umówiły się na randkę lub są w związku. Wśród użytkowników portali randkowych odsetek ten wynosił 34 proc.!

Zatem, nawet jeżeli szef nie zauważył na Facebooku zdjęcia z suto zakrapianej imprezy z nami w roli głównej, nie zapominajmy o życzliwych kolegach lub klientach, którzy również monitorują informacje o nas w sieci i szybko mogą pozbawić nas pracy za pomocą jednego maila z odpowiednim linkiem.

Zarządzaj swoim wizerunkiem

Oto kilka prostych zasad, których stosowanie na co dzień pomoże Ci zadbać o Twój wizerunek w sieci.

Sprawdź co mówią o Tobie wyszukiwarki (uniwersalne, jak Google czy Yahoo oraz ludzi, jak 123people). To pierwsze miejsce, gdzie użytkownicy wpisują Twoje imię i nazwisko. Jeżeli znajdziesz treści, które Twoim zdaniem mogą Ci szkodzić - usuń je u administratora danej strony.

Przejrzyj swoje zdjęcia na Naszej Klasie i Facebooku. Usuń te, które przedstawiają Cię w sytuacjach dwuznacznych. Usuń tagi ze swoim nazwiskiem z niepożądanych fotografii znajomych. Pamiętaj: to, że nie masz swojego szefa na Facebooku czy Naszej Klasie nie oznacza, że nie zobaczy Twoich zdjęć czy komentarzy!

Przejrzyj listę swoich znajomych - jeżeli znajdują się na nich restauracje, postacie z bajek itp. - usuń je. Wchodząc w ustawienia prywatności ogranicz dostęp do swojego profilu wszystkim tym, których nie znasz dobrze, a przede wszystkim osobom z Twojego otoczenia zawodowego.

Wykasuj ze swojego profilu wszystkie nieodpowiednie komentarze i linki, również te umieszczone przez inne osoby.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!