Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Hołowczyc kończy karierę

AIP
Najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy - Krzysztof Hołowczyc zakończył karierę. Poinformował o tym po zakończeniu 8. eliminacji wyścigu tegorocznego Pucharu Świata cross country, w której okazał się najlepszy.

Krzysztof Hołowczyc zakończył karierę zawodniczą. W życiu każdego sportowca przychodzi taki moment, kiedy trzeba powiedzieć: stop. Tak też jest w przypadku Krzysztofa Hołowczyca - najbardziej utytułowanego polskiego kierowcy rajdowego. Była to wyjątkowo bogata kariera tego kierowcy. "Hołek" przygodę ze sportami motorowymi rozpoczął od kartingu będąc w szkole podstawowej. To był jedynie wstęp do sukcesów, które miały nadejść.
Prawdziwe ściganie zaczęło się w 1984 roku, kiedy rajdowiec wystartował w Rajdzie Kormoran. Na trasę rajdu wyruszył wówczas za kierownicą Fiata 125p. Już w następnym sezonie wygrał te zawody zdobywając tytuł mistrza Polski grupy N. Na pierwsze poważne sukcesy Hołowczyca w rajdach trzeba było czekać do 1995 roku. Wtedy to olsztynianin wraz ze swoim pilotem Maciejem Wisławskim jadąc Toyotą Celicą 4WD TURBO sięgnął po tytuł mistrza Polski oraz wicemistrza Europy.

Tytuły najlepszego kierowcy rajdowego w Polsce zdobywał również w 1996 i 1999 roku. W 2005 r. zadebiutował w Rajdzie Dakar (60. miejsce). Niejednokrotnie podczas swojej kariery podkreślał, że jego celem jest zdobycie podium w Dakarze. Podczas swojego czwartego występu w tym rajdzie był blisko, ale ostatecznie zajął piąte miejsce. W 2011 roku znów był 5., a w 2012 dziewiąty. Wtedy też odniósł jako pierwszy Polak zwycięstwo etapowe w (5 stycznia 2012 r.). Cel osiągnął w 2015 r., kiedy swoim Mini All4 Racing stanął na najniższym stopniu podium.
KRZYSZTOF HOŁOWCZYC KOŃCZY KARIERĘ

Hołowczyc sukcesy odnosił nie tylko na Dakarze, ale również w Pucharze Świata. W 2008 roku zajął 2. miejsce w klasyfikacji końcowej Pucharu Świata, w 2010 zdobył FIA International Cup for Cross-Country Bajas, a w 2013 r. Puchar Świata FIA w rajdach terenowych. To nie był koniec sukcesów w rajdach terenowych tego kierowcy. W miniony weekend Hołowczyc okazał się najlepszy w rajdzie Baja Poland rozgrywanym na podszczecińskich bezdrzożach.

Hołowczyc w piątek zanotował trzeci czas prologu, na którym najszybszy był Al-Attiyah. W drugim dniu, na odcinkach specjalnych rozgrywanych na poligonie wojskowym w Drawsku Pomorskim, Polak rozstrzygnął rywalizację na swoją korzyść. - Nie jadę na najbliższy Dakar. Będę przyjeżdżał tutaj, na Baję, ale nie po to, by się ścigać - oświadczył Hołowczyc na mecie rajdu Baja Poland.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!