Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Koszalinie ma nowy sprzęt. Precyzyjnie w źródło bólu

Redakcja
Dr Michał But, anastezjolog w koszalińskim Szpitalu  Wojewódzkim, prezentuje generator fal wysokiej częstotliwości
Dr Michał But, anastezjolog w koszalińskim Szpitalu Wojewódzkim, prezentuje generator fal wysokiej częstotliwości
Generator fal radiowych wysokiej częstotliwości pomoże pacjentom koszalińskiego szpitala. Leczyć można wiele rodzajów dolegliwości bólowych. Nawet tak powszechne migreny.

O najnowszych metodach walki z bólem rozmawiamy z Michałem Butem, anestezjologiem w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie.

Niedawno koszaliński szpital wzbogacił się o nowy sprzęt, który służy do leczenia bólu. Jaki to sprzęt?
To generator fal radiowych wysokiej częstotliwości. To urządzenie przeznaczone do wysokospecjalistycznych procedur zabiegowego leczenia bólu. Kosztował sporo - cały aparat wraz z osprzętem około 130 tysięcy złotych. Taki generator w warunkach szpitalnych znajduje się, jeśli chodzi o północno-zachodnią Polskę, na chwilę obecną tylko w Koszalinie. Zapotrzebowanie pacjentów na takie leczenie jest ogromne.

Jacy pacjenci korzystają z tego urządzenia?
W Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie robimy procedury właściwe z zakresu wszystkich grup pacjentów z dolegliwościami bólowymi. Są to pacjenci onkologiczni, takie procedury są wykonywane na oddziale chirurgii. Pacjenci z bólami w obrębie narządu ruchu - wtedy procedury wykonywane są na ortopedii. Ostatnia grupa to najbardziej specjalistyczne procedury na ośrodkowym układzie nerwowym, wówczas pracujemy w warunkach oddziału neurochirurgii. To urządzenie przeznaczone jest do leczenia dolegliwości z dużą komponentą neuropatyczną, czyli, kiedy nerw bierze dominującą rolę w odczuwaniu bólu.

W jaki sposób kwalifikuje się pacjentów do takiego leczenia?
Pacjent najpierw trafia z bólem do poradni, która mieści się w Poliklinice. Ból jest diagnozowany na podstawie wywiadu. Później pacjenci są najczęściej kierowani na wykonanie blokad diagnostycznych.
Jeżeli taka blokada potwierdzi podejrzenia, co do nerwowego pochodzenia dolegliwości, wtedy pacjenci kierowani są do Szpitala Wojewódzkiego, gdzie możemy użyć generatora.

I co dokładnie on zdziała?
Jeśli dolegliwości dotyczą czysto czuciowych nerwów, możemy zniszczyć nerwy, odpowiadające za ból. Dotyczy to na przykład stawów międzykręgowych kręgosłupa. Tam są małe nerwy, których rolą jest odbieranie bodźców czuciowych.
Jeśli blokadą potwierdzimy, że są one właśnie odpowiedzialne za ból, możemy je zniszczyć.
Jeśli mamy do czynienia z bólem dotyczącym nerwu ruchowego, na przykład bólem korzeniowym, nie możemy go zniszczyć, bo doprowadzi to do niedowładu. Wtedy generator jest w stanie wyprodukować pole magnetyczne, zmieniające przewodzenie w nerwie. Nerw nadal ma swoją funkcję - możemy ruszać kończyną, ale odczuwanie bodźców bólowych jest zmniejszone.

Na jak długo taki zabieg może uwolnić od bólu?
Badania mówią, że w zależności od przyczyny, jest to około 50-70 proc. pacjentów, u których ból może być zredukowany o połowę na pół roku. Ból może już nie wrócić, a jeśli wróci, zabieg można powtórzyć, bo jest mało inwazyjny.

Jakie są najczęstsze przyczyny dolegliwości bólowych?
Przede wszystkim bóle kręgosłupa, ale prawdę mówiąc profil pacjentów jest bardzo szeroki. To także bóle głowy, narządów jamy brzusznej. Tak naprawdę każdemu z tych pacjentów jesteśmy w stanie pomóc. Dodam, że leczymy również neuralgię nerwu trójdzielnego, czyli jeden z najgwałtowniejszych i najsilniejszych napadów bólu.

Przez trzy tygodnie ilu pacjentów skorzystało już tego urządzenia?
Sześciu. Pięciu pacjentów przyjęliśmy na oddziale ortopedii. Jeden zabieg odbył się na oddziale neurochirurgii, była to termolezja zwoju nerwu trójdzielnego. Bardzo zaawansowany zabieg.

Czy są jakieś czynniki, które dyskwalifikują pacjenta do takiego zabiegu?
Tak. To wszczepiony stymulator serca, zaburzenia krzepnięcia.

Czy po zabiegu potrzebna jest hospitalizacja?
Najczęściej pacjent wychodzi do domu jeszcze tego samego dnia. Chyba że zabiegi dotyczą głowy, bądź prowadzone są w obrębie klatki piersiowej na pniach współczulnych - kiedy jest ryzyko wystąpienia odmy, pacjent musi pozostać pod obserwacją w szpitalu.

Kiedy pacjent poczuje ulgę?
Praktycznie od razu.

Kiedyś pacjenci słyszeli od lekarza - jest ból, bo jest choroba. Musi boleć. Od kiedy medycyna nakierowana jest nie tylko na leczenie przyczyn choroby, ale też efektu, jakim jest ból?
Musimy rozgraniczyć dwie rzeczy - kiedy ból jest sygnałem ostrzegawczym, przed czymś poważnym, co dzieje się w organizmie, najważniejsze jest znalezienie przyczyny dolegliwości, a nie tylko usunięcie sygnału ostrzegawczego.
Jednak najczęściej mamy do czynienia z bólem przewlekłym, który jest oznaką przewlekłego schorzenia, na przykład toczącej się w naszym organizmie choroby zwyrodnieniowej. Wtedy trzeba zająć się tymi dolegliwościami, by poprawić pacjentowi komfort życia.

A co z tak powszechnym bólem głowy? Przecież wiele osób zmaga się z dolegliwościami migrenowymi. Czy tu też może zadziałać generator fal radiowych?
Udowodnione jest, że stymulacja nerwów potylicznych znacznie redukuje częstotliwość występowania napadów bólów migrenowych. Zresztą sam mam takich właśnie pacjentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!