Powrót do szkoły. Nowy pierwszy dzwonek

Rozpoczynający się właśnie nowy rok szkolny nie niesie ze sobą poważnych zmian, jak to było rok temu, ale myliłby się ten, kto myśli, że wszystko "będzie po staremu".

Przede wszystkim, choć oficjalnie obniżenie wieku, w którym dzieci muszą iść do szkoły nastąpiło rok temu, to dopiero teraz okaże się, czy polskie szkoły są do tej zmiany przygotowane. Nie ma bowiem już dzielenia roczników. W ławkach zasiądą wszystkie sześciolatki, niezależnie od tego czy urodziły się na początku czy na końcu 2009 roku. Do nich dojdą starsze dzieci, z drugiej połowy 2008 roku. Będzie to więc pierwszy rok, w którym to sześciolatki będą w pierwszych klasach dominować. Np. w Koszalinie sześciolatków w pierwszych klasach będzie ponad 900, a siedmiolatków o pięćset mniej. W Szczecinku sześciolatków z tornistrem będzie 273, w Kołobrzegu 415.

W Koszalinie najwięcej, bo aż 141 sześciolatków przyjęła w tym roku Szkoła Podstawowa nr 17, 120 rozpocznie naukę w "osiemnastce", 106 w "dziewiątce". Najmniej maluchów będzie w sportowej "jedynce" (42), w "trzynastce" (45) i w "szóstce" (49).

Joanna Powałka, dyrektor Miejskiej Jednostki Obsługi Oświaty w Szczecinku, zwraca uwagę na bardzo dużą w tym roku liczbę dzieci, które na podstawie orzeczeń poradni psychologiczno-pedagogicznej mogą skorzystać z odroczenia o rok obowiązku szkolnego. W Szczecinku takich dzieci jest 102, w Kołobrzegu 75, w Koszalinie 88. - Decyzje o tym, czy mając takie orzeczenie zapisać dziecko do szkoły należy do rodziców. I w ciągu ostatnich dni obserwujemy, że decydują się oni na posłanie do szkoły dzieci, które mogłyby być odroczone - mówi Joanna Powałka.

Od tego roku szkolnego maluchy do trzeciej klasy szkoły podstawowej włącznie będą oceniane w sposób opisowy. Obligatoryjnie taka ocena, w której nauczyciel zamiast wystawiać ocenę cyfrą, musi napisać, czego się uczeń nauczył, jakie ma braki, w czym jest dobry, jakie ma zdolności, ale także, jak radzi sobie w grupie rówieśniczej, ze stresem i szkolnymi obowiązkami pojawi się przy podsumowywaniu półrocza i końca roku szkolnego.

Taki system oceniania może być stosowany również w klasach starszych, ale wtedy musi się znaleźć odpowiedni zapis w statucie szkoły. - Sam schemat oceniania opisowego tworzą szkoły - mówi Jacek Stec, dyrektor Zespołu Szkół nr 13 w Koszalinie.
Poza tym od tego roku nauczyciel np. oddając uczniom klasówki, nie będzie mógł poprzestać jedynie na postawieniu ceny. Będzie musiał, choćby ustnie, postawiony przez siebie stopień uzasadnić, powiedzieć, czego w danej pracy brakuje.

Zmiany w sklepikach

Rewolucyjne zmiany zajdą na półkach szkolnych sklepików.

Od dziś muszą z nich zniknąć słodycze i gazowane napoje. A w kanapkach ma być mniej soli i tłuszczu. Co więcej kanapki muszą być zrobione tylko z ciemnego pieczywa. W szkolnej diecie dominować mają owoce, warzywa, woda mineralna, wysokogatunkowe wędliny, ryby, jaja, ser (poza serem topionym), wyroby z nasion strączkowych, orzechów oraz tłuszczów mlecznych. np. mleka smakowe, serki homogenizowane. W kanapce nie będzie mogło być żadnych sosów, majonezu ani taniego ketchupu.

Pod lupę zostaną także wzięte szkolne stołówki. Do gotowania nie będzie można używać popularnych polepszaczy smaku. Ograniczone musi być dodawanie soli i cukru.

Za niestosowanie się do tych wymogów grożą kary pieniężne.