Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co Twoje dziecko robi w Internecie? Jeśli nie wiesz, to błąd

Rozmawiał: Marcin Genca
Archiwum
Rozmawiamy z Zuzanną Polak, jedną z ekspertów Dyżurnet.pl, czyli Zespołu Reagowania na Nielegalne Treści w Internecie.

Co to jest Dyżurnet.pl i czym się zajmujecie?
To zespół ekspertów, który powstał w 2005 roku w ramach Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK). Składa się z analityków, przeszkolonych z zakresu oceny treści i aspektów prawnych. Zespół przyjmuje zgłoszenia dotyczące nielegalnych i szkodliwych treści znalezionych w Internecie. Takie zgłoszenie może wysłać każdy internauta, którego zaniepokoi coś, co znalazł w sieci. Wszystkie sygnały analizujemy, sprawdzamy i podejmujemy odpowiednie kroki.

Czyli jakie? W jaki sposób to robicie?
Najszybciej jesteśmy w stanie zareagować na treści, które znajdują się w polskiej sieci, czyli na witrynach rodzimych administratorów. Kontaktujemy się z nimi bezpośrednio. Jeśli są to treści z wykorzystaniem małoletnich, zgłaszamy to policji. Jeśli treści pornograficzne znajdą się na hostach zagranicznych, też jesteśmy w stanie zareagować. Działamy w INHOPE, czyli międzynarodowej sieci takich zespołów jak nasz, gdzie za pomocą dobrze zabezpieczanej bazy danych przekazujemy sobie zgłoszenia. Po naszej interwencji to już dany kraj kontaktuje się ze swoją, lokalną policją, która też ma wypracowana ścieżkę szybkiego reagowania.

A czy przedmiotem waszych interwencji są największe patologie naszej polskiej sieci, czyli obraźliwe, balansujące na krawędzi prawa wpisy, na przykład komentarze na forach internetowych?
W tym przypadku można je samemu zgłosić bezpośrednio do administratora. Większość serwisów ma opcję zgłaszania takich treści: poprzez ikonkę kosza czy polecenia "zgłoś". My również nie możemy być obojętni: im więcej osób zgłasza, tym szybciej działa mechanizm usuwania tego typu treści.

Jakie zgłoszenia najczęściej trafiają do Dyżurnet.pl?
W statystyce widać, że zgłaszających najbardziej poruszają treści, które przedstawiają dziecko w kontrowersyjnym kontekście. Nie zawsze są to materiały nielegalne, ale bardzo nas cieszy wrażliwość użytkowników. To dobrze, że internauci reagują na dwuznaczny obraz dziecka. Zespół działa już 10 lat, ale zgłoszeń z roku na rok jest coraz więcej. Nie musi to być równoważne z wzrostem ilości nielegalnych treści w Internecie. Zauważamy jednak, że jest też większa świadomość internautów i ich poczucie odpowiedzialności. Reagują coraz częściej.

W jaki sposób najłatwiej zgłosić nielegalne treści w Internecie do Dyżurnetu?
Internauci korzystają najczęściej z formularza znajdującego się na naszej stronie i robi tak aż 99 procent zgłaszających, bo jest to dla internauty dość naturalna i łatwa droga kontaktu. Odbywa się to naprawdę szybko. W zasadzie wystarczy wkleić link z niepokojącymi treściami i wybrać odpowiednią kategorię. Można podać swoje dane, można to też zrobić anonimowo.
Młodzi ludzie sami udostępniają bardzo wiele ze swojej prywatności w mediach społecznościowych. Czy nie rodzi to zagrożenia?
Nastolatki mają problem z chronieniem swojej prywatności w sieci i nie zdają sobie sprawy z wagi tego zagadnienia. Zdarza się na przykład, że dzielą się danymi dostępowymi do serwisów społecznościowych w ramach przyjaźni, romantycznych związków. Nastolatki udostępniają hasła do kont, grup dyskusyjnych, a później dochodzi do ich przejęcia.

Czy rodzice rozmawiają ze swoimi dziećmi na ten temat?
Ponad połowa nastolatków twierdzi, że ich rodzice nie interesują się tym, co ich dziecko robi w sieci. Gdy rodzic sam nie korzysta z Internetu, to nie wie jak wygląda oczami jego dziecka. Dzieci natomiast podejmują ryzyko, chociażby w kwestii spotykania się z osobami nieznajomymi. Mieliśmy przypadek, że mama zauważyła jak jej dziecko rozmawia przez Internet na tematy związane z seksem. Poinformowała nas, sprawa została przekazana policji i okazało się, że nieznajomym jest osoba o skłonnościach pedofilskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!