Burzliwa dyskusja mieszkańców z władzami. Obawy pozostały

- Czy to prawda, że chcecie nas wysiedlić do Rzęśnicy, a budynki, w których mieszkamy przeznaczyć na hotele pracownicze dla taniej siły roboczej z Ukrainy i z Rumunii? Chcecie tu zrobić obóz pracy? - pytali mieszkańcy ul. Wielkopolskiej podczas spotkania z zastępcą burmistrza Natanem Fiutowskim i właścicielami budynków przy ul. Wielkopolskiej - Józefem Błażejewiczem i Janem Żabickim ze spółki "Domar".

Pytanie nie było pozbawione podstaw. Lada moment w Złocieńcu uruchomiony zostanie zakład przetwórstwa ryb, który zatrudniać ma ponad 600 osób. A właściciele - pomimo zaproszenia - nie pojawili się na spotkaniu i nie prowadzą rekrutacji wśród mieszkańców powiatu drawskiego. - Nie wiem, kto będzie pracował w tym zakładzie i gdzie ci ludzie będą mieszkali. Ale mogę państwa zapewnić, że wasze mieszkania nie będą przekształcone w hotele pracownicze - zapewnił lokatorów Józef Błażejewicz.
Ale oprócz dobrej wiadomości, była również zła. I tak wysoki czynsz (12,80 zł za m kw.) wzrośnie wkrótce do 14,50 zł za m kw. Zdaniem właścicieli - to nieuniknione.

Zdaniem mieszkańców, jeśli do tego dojdzie, to nie będzie ich stać na takie mieszkania. Natan Fiuto-wski nie był w stanie odpowiedzieć, jak w takiej sytuacji zachowa się gmina, która jest najemcą lokali przy ul. Wielkopolskiej. Lokatorzy są jedynie podnajemcami. Ustalono, że we wrześniu powołana zostanie komisja złożona z przedstawicieli wyznaczonych przez burmistrza, Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej i mieszkańców.

Komisja ma wypracować wyjście z patowej sytuacji i dopilnować, by budynki, za które lokatorzy słono płacą, spełniały przynajmniej obowiązujące normy i wymogi techniczne. Z relacji lotatorów wynika, że teraz tak nie jest. W budynkach pękają ściany, nie ma anteny zbiorczej ani domofonów. Nikt nie robi przeglądów instalacji gazowej. A w przeszłości doszło już do wybuchu jednego z piecyków gazowych. Spółka Domar wypowiedziała gminie Złocieniec umowę najmu mieszkań. Właściciele twierdzą, że chcieli w ten sposób zmobilizować władze do rozmów. Chodzi o dokończenie budowy dwóch kolejnych budynków przy ul. Wielkopolskiej. Rozmowy w tej sprawie rzeczywiście się rozpoczęły.