Ksiądz Tadeusz Kanthak: To dobrze, jak w parafii dużo się dzieje

Już w najbliższy piątek, 31 lipca , wraz z Głosem Koszalińskim ukaże się specjalny dodatek poświęcony parafii, którą ksiądz proboszcz kieruje. Pracując nad dodatkiem spędziliśmy w niej trochę czasu i muszę powiedzieć jedno: niezwykle dużo się w niej dzieje. Liczne grupy parafialne, najróżniejsze akcje i inicjatywy, dużo parafian włączających się aktywnie w życie parafii. I jak od nich słyszymy ledwo nadążają za księdza pomysłami na nową inicjatywę i nową działalność, którą ksiądz co chwila im proponuje. Czy taki model parafii to jest to, o co księdzu chodzi?
Cóż, tak właśnie jest. To dobrze, jak w parafii dużo się dzieje. Parafia ma tętnić życiem na jak największej liczbie płaszczyzn, które jesteśmy w stanie uruchomić, bo nigdy nie wiadomo na której z nich ktoś spotka Pana Boga. Na przykład mam pełną świadomość, że część z tych, którzy korzystają z pomocy naszego Caritasu, albo korzystają z obiadów dla ubogich na stołówce, która u nas funkcjonuje, przychodzi tylko po to, aby zjeść lub dostać żywność, że nie przychodzą tu dla Boga. Ale wierzę głęboko, że za drugim, czy piątym razem taki kontakt z kościołem - i z ludźmi, którzy swoim postępowaniem świadczą o bożym dziele - wywoła u nich duchowy przełom, a przynajmniej wzbudzi pytania, wątpliwości.

A stanie się tak tylko dlatego, że znaleźli swoją płaszczyznę, swój powód, aby do kościoła przyjść?
Tak. Oczywiście dla kogoś innego będzie to inny powód i nie zawsze przecież chodzi tutaj o to, aby komuś pomóc spotkać Pana Boga tylko o to, aby wzbogacić religijne i duchowe życie tych, u których od dawna jest one już poukładane we właściwy sposób. Dlatego ciągle sam proponuję coś nowego i jestem otwarty na propozycje innych.

Jaka jest parafia, którą ksiądz zarządza? Różni się od pozostałych koszalińskich parafii?
Na pewno różni się od takiej klasycznej parafii jak parafia katedralna. Bo ta parafia jest zamknięta w sensie terytorialnym, czy społecznym. Granice jej się nie zmienią i mieszkają tu raczej ciągle ci sami ludzie. Natomiast taka parafia jak nasza jest parafią otwartą, dynamiczną, gdzie powstają nowe osiedla, jest duży przepływ ludności, co rzecz jasna stawia przez nami inne wyzwania.

Dodatek już w piątek
Cały wywiad z proboszczem Tadeuszem Kanthakiem przeczytacie w piątkowym dodatku, który w całości będzie poświęcony tej koszalińskiej parafii. W dodatku znajdziecie m.in. : historię budowy kościoła, poznacie liczbę chrztów, pogrzebów, dowiecie się u kogo można załatwić ważne sprawy nurtujące każdego parafianina.