Kamera w śmietnik? Pytania o monitoring w Sianowie

- Podejrzewam, że to człowiek, z którym jestem skonfliktowany i który mi już wcześniej groził. Ale nie udowodnię tego, bo kamera, którą można wykorzystać do monitorowania parkingu czy też wiecznie okupowanego przez pijaczków, zaśmiecanego butelkami placu zabaw, wycelowana jest... w śmietnik.

Dlaczego? - Kamera zamontowana jest na bloku numer 11, czyli nieco dalej od miejsca zdarzenia. Przez osiem godzin na dobę jest ona ruchoma, monitoruje większą część terenu, jednak później - i to na wniosek mieszkańców trzech wspólnot - monitorowany jest teren przy śmietniku, przed który notorycznie podrzucane były odpady - mówi burmistrz Maciej Berlicki.

Sianowski monitoring składa się w sumie z 9 kamer. Jednak... jest problem. - Całodobowo nie pracuje ani staż miejska, ani nasz posterunek policji. Chcieliśmy kupić monitor, joystick, płacić za sygnał internetowy i włączyć się do koszalińskiego systemu, jednak dostaliśmy decyzję odmowną. Dla nas całodobowa piecza nad systemem oznacza zatrudnienie przynajmniej pięciu osób - tłumaczy burmistrz.

Nagrania z nocy się jednak przydają. Dzięki nim udało się m.in. zatrzymać wandala, który niszczył zieleń. Te z głównej ulicy pomagają ustalić przebieg kolizji drogowych. Za dnia też "wielki brat" jest pomocny - to monitoring pomógł zatrzymać mężczyznę, który obnażał się przed szkołą.

- Jest bezpieczniej, to widać na przykładzie okolic kina, orlika. Jednak przy ulicy Słowackiego parkingów jest kilka i zwyczajnie nie jest możliwe umieszczenie przy każdym kamer. Ta, która jest zamontowana, znajduje się z drugiej strony budynku, na wysokości czwartego piętra. Jest wykorzystywana w sposób optymalny, zgodnie z wnioskami mieszkańców. Na ich wniosek przy śmietniku montowana byłą też fotopułapka - tłumaczy burmistrz.

Co dalej ze sprawą podpalenia? - Postępowanie pod kątem zniszczenia mienia jest w toku. Policjanci ustalili świadków, którzy zostaną teraz przesłuchani. Czekamy też na opinię biegłego z zakresu pożarnictwa - informuje mł. asp. Monika Kosiec, rzeczniczka koszalińskiej komendy.