Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problem z ranną mewą, czyli jak przez kilka godzin nikt nie potrafił pomóc

Wojciech Kulig
Po tym jak odesłano nas z kwitkiem z ratusza, jedyną organizacją, która chciała nam pomóc było Stowarzyszenie "Projekt Zwierzaki" ze Sławna. Na miejsce przyjechały jego przedstawicielki i zabrały ranną mewę
Po tym jak odesłano nas z kwitkiem z ratusza, jedyną organizacją, która chciała nam pomóc było Stowarzyszenie "Projekt Zwierzaki" ze Sławna. Na miejsce przyjechały jego przedstawicielki i zabrały ranną mewę Wojciech Kulig
Przypadek zranionej mewy znalezionej przez naszych Czytelników na ulicy Prusa w Sławnie, pokazał, że polskie prawo nie jest do końca jasne w kwestii ochrony gatunkowej zwierząt.

Kilka dni temu opisaliśmy na łamach "Głosu Koszalińskiego" historię zranionej mewy znalezionej przez mieszkańców ulicy Prusa w Sławnie.

Nasi czytelnicy twierdzili, że dzwonili do Urzędu Miasta, miejscowych weterynarzy, a także policji i nikt nie chciał przyjechać, by zabrać rannego ptaka z ulicy. Gdy zadzwoniliśmy do Urzędu Miasta w Sławnie, okazało się że w urzędzie nie ma pracowników, którzy zajmują się tego typu przypadkami. - Przyjeżdżamy tylko po psy i koty - usłyszeliśmy od urzędnika. Zaskoczeni zadzwoniliśmy także do miejscowych weterynarzy, którzy od razu zaznaczyli, że mogą zbadać rannego ptaka, ale nie podejmą się opieki nad nim. Jeden z lekarzy weterynarii stwierdził, że władze miasta powinny nawiązać współprace z weterynarzem lub lecznicą, która mogłaby przyjąć dzikie ptaki.

Po dwóch godzinach wreszcie udało nam się dodzwonić do Stowarzyszenia "Projekt Zwierzaki" ze Sławna, które jako jedyna organizacja postanowiła udzielić pomocy w sprawie rannej mewy. Na miejsce przyjechały przedstawicielki stowarzyszenia, Małgorzata Leśniewska i Dagmara Wolańczyk.

Dopytywany przez nas burmistrz Sławna Krzysztof Frankenstein stwierdził, że Rada Miejska przyjęła program opieki nad zwierzętami bezdomnymi. W celu realizacji tego projektu miasto podpisało umowę z Lecznicą Zwierząt w Darłowie. Lecznica ma także obowiązek dostarczyć zwierzę do schroniska w Kołobrzegu własnym transportem. - Pracownik poinformował mieszkańców, że nie ma w urzędzie osoby, która zajmuje się odławianiem ptactwa. Nie odmawiamy jednak poniesienia kosztów w przypadku, gdy ten ranny ptak zostanie dostarczony do lecznicy dla zwierząt - wyjaśniał burmistrz.

Przy okazji tej sprawy okazało się, że polskie prawo nie jest do końca jasne w kwestii ochrony gatunkowej zwierząt. Władze miasta nie mają obowiązku zajmować się tego typu ptactwem.

- Rozporządzenie w sprawie ochrony zwierząt nie precyzuje w żaden sposób jakie organy powinny udzielać pomocy rannym, czy osłabionym zwierzętom podlegającym ochronie. Nie jest też do końca jasne, kto może chwytać i transportować takie zwierzęta do lecznicy. - mówi Grzegorz Neubauer ze Stacji Ornitologicznej Polskiej Akademii Nauk w Gdańsku.

Z kolei Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków sugeruje, że w takich przypadkach powinno się zgłaszać do najbliższej lecznicy dla zwierząt. Problem w tym, że na przykład najbliższa znajdująca się w Warcinie nie chciała przyjąć mewy, ponieważ leczy tylko kilka konkretnych gatunków ptaków objętych całkowitą ochroną.

- Władze miasta nie są zobowiązane do opieki nad chorymi, dzikimi ptakami. Nie ma ogólnopolskiej instytucji, która byłaby do tego zobligowana. Jednak należy pamiętać o ptasich azylach i ośrodkach, które oferują pomoc dzikim ptakom - zaznacza Katarzyna Groblewska z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Mewa srebrzysta znaleziona na jednej ze sławieńskich ulic zdaniem gdańskiego ornitologa wykluła się właśnie na terenie Sławna.
-Ten gatunek zwykle przebywa do połowy lata z rodzicami na lęgowisku. W pobliżu miejsca, gdzie go znaleziono z pewnością latają rodzice, którzy go szukają - dodaje Grzegorz Neubauer.

Według ornitologów w ostatnim czasie mewa srebrzysta odbudowuje swoją populację i coraz liczniej gniazduje na stanowiskach śródlądowych, w tym również w naszym regionie. Na Pomorzu jest ich co najmniej kilkanaście, w tym między innymi w Sławnie i Słupsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!