- Według mnie to skandal - ocenia autor sygnału, który zrobił zdjęcie z ukrycia, by zobrazować problem (nazwisko do wiadomości redakcji). W czym rzecz?
- Chodzi o obsługę kas w Polomarkecie w Ustroniu Morskim - mówi nasz Czytelnik. - Niektórzy kasjerzy - sam byłem tego świadkiem - obsługując klientów oraz kasę sklepową, nie mają do dyspozycji porządnych siedzisk, czy krzeseł, ale skrzynki po butelkach. Zatkało mnie, gdy to zobaczyłem. Turyści, którzy do nas przyjeżdżają, zwłaszcza obcokrajowcy, szturchają się stojąc w kolejce i pokazują to palcami. Wstyd mi, że nie potrafimy zadbać o naszych pracowników, że pracują oni w takich warunkach. To nie do pomyślenia!
O wyjaśnienie sprawy zwróciliśmy się do kierownictwa sklepu w Ustroniu Morskim. Anna Ziber, która nadzoruje pracę placówki, nie zaprzeczyła, że obsługa w sklepie korzysta ze skrzynek, ale twierdzi, że pracownicy, a właściwie jeden pracownik, robi to z własnej woli.
- To nie dotyczy kilku kas, a jednej - mówi w rozmowie z Głosem Anna Ziber. - I konkretnego pracownika, który jest dość niski i niewygodnie mu jest obsługiwać kasę, gdy siedzi na krześle, jak inni pracownicy. Dlatego woli siedzieć na skrzynkach. Absolutnie nie ma takiej opcji, że ktoś każe komuś obsługiwać kasę na stojąco, nie ma też mowy o zakazie korzystania z foteli. Specjalnie dla tego pracownika zamówiliśmy już odpowiednie krzesło - takie, które będzie dla niego wygodne.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?