Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Archeolodzy na tropach klasztoru. Wykopaliska jesienią

Rajmund Wełnic
Już wstępne wyniki oględzin archeologicznych wzgórza Marienthron w szczecineckich Świątkach pokazały, gdzie stały zabudowania średniowiecznego klasztoru.

- Na uzyskanym obrazie widać, co i gdzie się znajdowało - mówi Andrzej Kuczkowski z działu archeologicznego Muzeum Okręgowego w Koszalinie, które na zlecenia miast prowadzi badania na historycznym wniesieniu Marienthron. Tu w wiekach średnich znajdował się klasztor augustianów. - Jest wielce prawdopodobne, że uda nam się zrekonstruować zarys zabudowy całego klasztoru, choć to na razie wstępne ustalenia. Na pełniejszy obraz i opracowanie danych uzyskanych w tych nieinwazyjnych badaniach musimy poczekać dwa tygodnie. Na tej podstawie przystąpimy od sondażowych wykopalisk. Myślę, że w październiku odsłonimy najbardziej interesujące miejsca. Wcześniej nie zdołamy, bo prowadzimy aktualnie 3-4 duże zadania.

Archeolodzy nie kopią dziś na oślep, ale korzystają ze zdobyczy nowoczesnej technologii. - Prace w Świątkach prowadzili we współpracy z nami i muzealnikami ze Szczecinka profesor Krzysztof Misiewicz i Wiesław Małkowski z Warszawy - mówi Andrzej Kuczkowski. - Do badań użyli zaawansowanego sprzętu, który korzysta z dwóch metod: elektrooporowej i magnetycznej. Nie wnikając w szczegóły techniczne, pozwalają zlokalizować obiekty archeologiczne bez konieczności wykopalisk wykorzystując różnice przewodnictwa prądu gruntu w zależności od jego składu i struktury oraz różnic w natężeniu ziemskiego pola magnetycznego.
Archeolodzy wracają na Świątki po pół wieku.

Pod koniec lat 50. wykopaliska prowadził Henryk Janocha, przed nim jeszcze w XIX wieku major Friedrich Kasiski, prekursor archeologii. Udało się wskazać m.in. zarys klasztornego kościoła, ale już nie całego założenia klasztornego, które dałoby wyobrażenie o tym miejscu. Na dodatek zaginęła gdzieś dokumentacja tamtych badań, zachowały się jedynie artykuł w Zapiskach Koszalińskim. Odkryto też wówczas dwa szkielety. Być może była to księżna Zofia i Warcisław VIII lub Barnima V. Wzniesienie przy wjeździe do Świątek jest ściśle związane z początkami miasta. Tu bowiem mieścił się średniowieczny klasztor augustianów. To miejsce absolutnie kluczowe dla historii Szczecinka. Tu w czasie zarazy w 1361 roku zmarła księżna Elżbieta, córka polskiego króla Kazimierza Wielkiego i żona Bogusława V, a kilka lat potem księżna Zofia, żona Barnima IV (dlatego znalezione szkielety wiązano z tymi władcami).

Klasztor padł ofiarą przejścia Pomorza na protestantyzm. Katolickich mnichów wygnano, klasztor zburzono, a cegły z niego wykorzystano do budowy istniejącej do dziś wieży kościoła świętego Mikołaja.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!