Pogoda nad morzem: Ale upał! Synoptycy ostrzegają przed słońcem [wideo]

Ponad 40 stopni w Hiszpanii i we Francji, szok na Wyspach Brytyjskich - tutaj zanotowano aż 37 stopni Celsjusza (tak gorącego początku lipca nie było w Wielkiej Brytanii od początku pomiarów temperatury w XIX wieku).

Tym razem Polska i nasz region nie odstają od europejskiej czołówki i afrykańskie upały od wczoraj zagościły i u nas. W najbliższych dniach będzie w Polsce tak gorąco, że synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydali ostrzeżenie pogodowe najwyższego stopnia dla województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego, dolnośląskiego, wielkopolskiego i opolskiego.
Wczoraj jeszcze przed godziną 8 termometry w naszym regionie pokazały ponad 20 stopni. W najcieplejszym momencie dnia słupek rtęci osiągnął 31 stopni. Dziś upał da nam się jeszcze bardziej we znaki, bo termometry wskażą aż 35 stopni (w południowej Polsce to jednak nie będzie kulminacja, do niej ma dojść w poniedziałek, gdy temperatura może przekroczyć 37 stopni).

Skąd ten upał? - Winnym jest zwrotnikowe powietrze z południa Europy, które do nas napłynęło. Dodatkowo jesteśmy pod wpływem wyżu - mówi dla "Głosu" Krzysztof Ścibor z Biura Prognoz "Calvus". Synoptyk zapowiada też, że choć jutro słupiek rtęci nieznacznie spadnie - i gdzieniegdzie wystąpią burze - to tego obniżenia temperatury nie odczujemy i gorąco będzie do wtorku. - W środę zacznie padać i będą to już gwałtowne burze. Chłodniej będzie przez kolejne dni, nad samym morzem temperatura spadnie do 25 stopni. Ale od 13 lipca wrócą wysokie temperatury, powyżej 30 stopni - dodaje.

Upał zdarza się w Polsce każdego roku i trwa zazwyczaj nie dłużej niż kilka dni. Inaczej było w 1994 roku, kiedy wysoka temperatura nie ustępowała przez ponad 2 tygodnie. Wtedy to w Opolu temperatura przekraczająca w cieniu 30 stopni utrzymywała się przez 17 dni z rzędu. W tym czasie też odnotowano powojenny rekord ciepła w Polsce. Stało się to w Słubicach, gdzie 30 lipca zmierzono aż 39,5 stopnia. Z kolei rekord ciepła w naszym regionie padł 10 sierpnia 1992 roku. Tego dnia w Koszalinie synoptycy zanotowali 37, 1 stopni Celsjusza.