Prace przy inwestycji, która zakłada budowę 90-metrowego dwupoziomowego mola i modernizację urządzeń wyciągowych, miałyby się rozpocząć od palowania, zbrojenia i betonowania konstrukcji, co wiązałoby się jednoznacznie z zamknięciem przystani dla rybaków i turystów, niesamowitym hałasem i dojazdem ciężkim sprzętem na budowę w pełni letniego sezonu. - To byłby dla nas stracony sezon. Poza tym turyści by nas - rybaków i kwaterodawców - zlinczowali - mówili rybacy i lokalni przedsiębiorcy na spotkaniu z pracownikami Urzędu Morskiego w Słupsku i wykonawcą inwestycji.
Jakie padły propozycje, czy doszło do kompromisu, czytaj w sobotnim, papierowym, wydaniu "Głosu Koszalińskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?