Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włosi piszą o Koszalinie. Powołują się na ustalenia naszej gazety

Piotr Polechoński
Włoscy dziennikarze napisali o swoich rodakach, którzy zaginęli tu w 1945 roku. Powołują się na ustalenia naszej gazety, dotarli też do rodziny jednego z zaginionych żołnierzy.

O tej niezwykłej i tragicznej historii pisaliśmy już kilkukrotnie. Teraz, po naszych artykułach, w obszernej publikacji, opisali ją nasi włoscy koledzy po piórze. Artykuł ukazał się w minioną niedzielę, w lokalnym tytule "Il Quotidiano di Puglia ("Dziennik Puglia"). Jest to regionalna gazeta o 80-tysięcznym nakładzie, ukazujaca się na południu Włoch, w regionie Puglia (w samym obcasie włoskiego "buta"). Jak się okazało jeden z zagionionych włoskich żołnierzy - i najprawdopodobniej spoczywający w masowym grobie na terenie Koszalina - pochodził właśnie z tamtych stron, a konkretnie z miasta Laterza. Chodzi o Giuseppe Calabria. Po wojnie szukała go rodzina, także za pośrednictwem Polskiego Czerwonego Krzyża, nigdy go jednak nie odnalazła. W końcu - wraz z innymi żołnierzami, po których ślad się urywa w Koszalinie - trafił do dokumentów włoskiego ministerstwa obrony jako "zmarły/zaginiony".

W swojej niedzielnej publikacji włoscy dziennikarze wymieniają "Głos Koszaliński" i naszych dziennikarzy, z uznaniem powołując się na nasze ustalenia oraz na pracę koszalińskiej delegatury IPN. Piszą o symbolicznym powrocie żołnierza, który zaginął w Polsce. - "Ślad odnaleziony po 70 latach" - możemy m.in przeczytać. a zaangażowanie się w sprawę przedstawicieli rządu włoskiego, w tym przede wszystkim włoskiej ambasady w Polsce.

>>>>>>> ** Więcej na ten temat przeczytasz w czwartkowym papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego oraz w e-wydaniu. E-WYDANIE **

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!