Gminie Ostrowice grozi upadek

Wacław Micewski, wójt zadłużonej na 36 mln zł gminy Ostrowice stara się o pożyczkę z budżetu państwa na spłatę długów. Gmina opracowała program naprawczy. Lekiem na poprawę sytuacji finansowej mają być farmy wiatrowe i oszczędności w oświacie. Ale pomysły wójta nie uzyskały aprobaty Regionalnej Izby Obrachunkowej. Wójt odwołał się od niekorzystnej dla gminy decyzji RIO. Jednak Kolegium RIO podtrzymało swoją wcześniejszą opinię uznając, że gmina nie będzie w stanie pokryć deficytu budżetowego, a w razie otrzymania pożyczki z budżetu państwa, nie będzie miała z czego jej spłacić. RIO stoi na stanowisku, że gmina nie jest w stanie wykonywać swoch zadań i powinna zostać zlikwidowana.

Marek Tałasiewicz, wojewoda zachodniopomorski wystąpił już do ministra administracji i cyfryzacji Andrzeja Halickiego z wnioskiem o wszczęcie procedury zmierzającej do likwidacji gminy. Wojewoda odbył również konsultacje z burmistrzami Drawska Pomorskiego i Złocieńca. Chciał poznać ich stanowisko dotyczące ewentualnego przejęcia terenów zajmowanych obecnie przez gminę Ostrowice. Zbigniew Ptak, burmistrz Drawska Pomorskiego nie wyklucza takiej możliwości pod warunkiem, że państwo poniosłoby koszty oddłużenia i koszty związane z likwidacją gminy Ostrowice.

Radni podjąć mieli uchwały o przekazaniu Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Ostrowicach w prywatne ręce. Nic z tego. Wójt wycofał uchwały z porządku obrad, bo nie uzyskał pozytywnej opinii kuratora. Rada anulowała też podjętą wcześniej uchwałę o likwidacji Zespołu Szkół w Ostrowicach. Natomiast Regionalna Izba Obrachunkowa nie pozostawiła suchej nitki na sprawozdaniu z wykonania ubiegłorocznego budżetu zadłużonej do granic możliwości gminy. Negatywna opinia RIO nie przeszkodziła radnym w przyjęciu sprawozdania. "Za" głosowało 12 z 14 radnych. Identycznym wynikiem zakończyło się głosowanie nad udzieleniem absolutorium wójtowi. Radni uchwalili jeszcze wyższe stawki za śmieci. Wcze-śniej podrożały woda i ścieki. Rolnicy płacą maksymalne stawki podatku rolnego. Za to wnioski opozycji o obniżenie diet radnym i pensji wójtowi pozostają bez echa.