Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie wszyscy chcą uporządkowanego Mielna

Inga Domurat
Tu, w  obrębie ul. Chrobrego, jest zakaz tymczasowego handlu
Tu, w obrębie ul. Chrobrego, jest zakaz tymczasowego handlu Inga Domurat
Plan przestrzennego zagospodarowania miał ukrócić sezonowy handel ze szpetnych bud w centrum Mielna. Ale są tacy, co za nic mają przepisy.

Mieleńscy restauratorzy, właściciele barów, cały rok funkcjonujących sklepów przez lata apelowali do gminy o uporządkowanie handlu w centrum miejscowości, a w szczególności przy głównej ulicy Bolesława Chrobrego. Po sześciu latach od rozpoczęcia prac planistycznych, udało się w końcu doprowadzić je do końca. A plan przestrzennego zagospodarowania zakazuje stawiania tymczasowych bud wzdłuż ul. Chrobrego i porządkuje handel w uliczkach przylegających do tej głównej. Teoretycznie to lato miało być już wolne od paździerzowych koszmarków. Ale nie jest.

Jeszcze przed uprawomocnieniem się zapisów w planie do wydziału architektury i budownictwa w koszalińskim starostwie wpłynęło 36 zgłoszeń dotyczących tymczasowej zabudowy w obrębie ul. Chrobrego. Nie było podstaw do odmowy i te obiekty już w Mielnie stoją lub staną lada dzień. Powiatowy Zarząd Dróg w Koszalinie, wiedząc o planie, nie wydawał już w tym roku pozwoleń na zajęcie pasa drogowego na handel. A i tak tymczasowej zabudowy co dzień przybywa, co prawda głównie na prywatnym gruncie. - Plan miał być ukłonem w stronę właścicieli całorocznych obiektów, a my tego nie odczuwamy. Znowu stawiają się te same nielegalne budy - mówią nam miejscowi przedsiębiorcy.

Dzieje się tak, bo inspektor nadzoru budowlanego nie przyjedzie do Mielna z wyrywkową kontrolą. Tego się nie praktykuje. Poza tym ma w nadzorze cały powiat i tylko 3 pracowników. Tourzędnicy gminni, strażnicy lub mieszkańcy muszą go zawiadomić o podejrzeniu nielegalnej zabudowy. - Takich wpłynęło ponad 30 i na ich podstawie wszczętych zostało 12 postępowań - mówi Jerzy Banasiak, rzecznik koszalińskiego starostwa. - Ale, fakt, łącznie z przysługującymi odwołaniami procedura skutkująca nakazem rozbiórki trwa do trzech miesięcy. I jest to już zwykle po sezonie letnim.

Mało tego, jeśli adresat nakazu rozbiórki się do niego dostosuje, to zwykle unika grzywny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!