- Nasi kredytodawcy próbują wywierać na nas presję, aby referendum się nie odbyło, lub - co byłoby jeszcze gorsze - zamierzają zignorować jego wynik - powiedział Jeorjos Katrungalos, minister ds. reform administracyjnych w rządzie Aleksisa Ciprasa. - Musimy zachować spokój i nie poddawać się szantażowi - dodał.
Grecki parlament zgodził się na referendum ws. reform i oszczędności, których domagają się od Grecji jej wierzyciele. Głosowanie ma odbyć się 5 lipca. Podczas sejmowego wystąpienia Aleksis Cipras wezwał Greków, by w referendum zagłosowali przeciwko proponowanym przez wierzycieli warunkom dalszej pomocy dla Grecji. Greckie "nie" wzmocni - jak przekonywał - siłę negocjacyjną rządu w rozmowach z wierzycielami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?