Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Połczynie musi zapłacić karę za upadek z łóżka

Inga Domurat
Irena Nowak w takim stanie wróciła ze szpitala do domu.
Irena Nowak w takim stanie wróciła ze szpitala do domu. Archiwum prywatne
91-letnia pacjentka połczyńskiego szpitala spadła z łóżka i dotkliwie się potłukła. NFZ uznał, że lecznica musi za to zapłacić.

91-letnia Irena Nowak z Ogartowa na oddział chirurgii połczyńskiego szpitala została przyjęta z obrzękiem nogi 6 maja. Jej córka, Izabela Nowak, prosiła pielęgniarkę, by na noc postawiła ochronne barierki przy łóżku, na którym położona została jej mama. Dlatego, gdy dzień później pani Iza pojawiła się u mamy w szpitalu, była w szoku. Zobaczyła ją z wielkimi sińcami na twarzy, a do tego przypiętą do łóżka skórzanymi pasami. Nie miała wątpliwości, że mama musiała wcześniej upaść.
O tej bulwersującej sprawie poinformowała naszą redakcję. My sprawę opisaliśmy. Wtedy też Magdalena Luska, prezes zarządu spółki Przyjazny Szpital, która dzierżawi połczyńską placówkę, tłumaczyła, że to był nieszczęśliwy wypadek, a tak wielkie sińce, to efekt przyjmowania przez panią Irenę leków na rozrzedzenie krwi. Córka pani Ireny na szpital poskarżyła się do zachodniopomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Szczecinie.

NFZ przeprowadził kontrolę. Uznał, że od strony organizacyjnej nie ma uchybień. Pacjentce zapewniono w szpitalu właściwą opiekę, na oddziale był chirurg i dwie pielęgniarki. Nie ma przepisów, które określają, że w szpitalach mają być łóżka z barierkami, ani też wskazań, którzy pacjenci i w jakich stanach powinni być na nich hospitalizowani. Natomiast o zastosowaniu przymusu, polegającego na przywiązaniu pacjentki do łóżka pasami, został poinformowany dyrektor.

Jednoczenie NFZ przyznał, że skarga Ireny Nowak jest zasadna w zakresie "braku właściwego zabezpieczenia chorej przed ewentualnym urazem, mając na uwadze wiek pacjentki, jej stan psychiczny i dane z wywiadu" - czytamy w piśmie z NFZ. I ze względu na te uchybienia Fundusz nałożył na szpital karę umowną w wysokości 0,25 proc. wysokości kontraktu oddziału chirurgii, co stanowi kwotę 4.375,41 złotych. Decyzja jest ostateczna i nie służy od niej odwołanie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!