Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki sukces strażaków OSP Ustronie Morskie: sejm i senat zmieniły ustawę

Iwona Marciniak
Jan  Dzik z listą podpisów. Strażacy zebrali ich ponad 100 tysięcy.
Jan Dzik z listą podpisów. Strażacy zebrali ich ponad 100 tysięcy. Michał Świderski
Sejm i senat jednogłośnie przyjęły ustawę, zrównującą świadczenia zdrowotne i rehabilitacyjne strażaków ochotników i zawodowców. Pozostało tylko oczekiwanie na podpis prezydenta. Ustawa wejdzie w życie od nowego roku.

To wielki sukces strażackiej akcji, której zasięg objął niemal całą Polskę. Inicjatorami i głównymi koordynatorami zbiórki podpisów pod społecznym projektem ustawy byli strażacy OSP Ustronie Morskie, z ich naczelnikiem Janem Dzikiem na czele. Chodzi o świadczenia przysługujące strażakom ochotnikom gdy ulegną wypadkowi w czasie akcji. Dotąd jedynym ubezpieczeniem strażaków ochotników, poza ewentualnymi składkami z tytułu prowadzenia dzialalności gospodarczej, czy KRUS, były skromne polisy wykupywane przez urzędy gmin. Gdy strażak ochotnik ulegał wypadkowi, otrzymywał jedynie jednorazowo niewielką kwotę. Jeśli miał pecha być osobą bezrobotną, pozostawał bez środków do życia i na walkę z chorobą.

Jan Dzik przećwiczył działanie niedoskonałej, poprzedniej ustawy na sobie, gdy prawie dwa lata temu uległ wypadkowi. Półtora roku temu rzucił hasło: - Tak dalej być nie może - i zabrał się za zmianę obowiązujących przepisów. Okazało się, że wymagają nowelizacji ustawy o ochronie przeciwpożarowej. Niezrażony, wspomagany przez kolegów, "ruszył na Warszawę". Z projektem ustawy, który szczegółowo przygotował dla strażaków szczeciński prawnik Przemysław Przytuła.
O ich akcji zrobiło się tak głośno, że nim zebrali ponad 100 tys. podpisów (zmieścili się w wymaganym terminie), za pośrednictwem rządu, projekt przejęli posłowie, nadając tym samym sprawie szybszy bieg.

Gdy rozmawialiśmy z Janem Dzikiem, po głosowaniu senatorów, powiedział tak: - Czuje wielką ulgę. udało się. Mimo, że po drodze napotykaliśmy wielu niedowiarków, którzy mówili, że porywamy się z motyką na słońce. Jak się okazało, mimo że ta sprawa jest naprawdę bardzo zawiła, posłowie wykazali duże zrozumienie i przed głosowaniem nie mieli żadnych uwag. Wśród senatorów pojawiły się pojedyncze głosy, że są jeszcze jakieś niedoskonałości formalne w treści ustawy, ale ostatecznie przyjęli ją bez poprawek.
Zgodnie z nową ustawą, strażak OSP, po wypadku, będzie dostawał świadczenie zdrowotne i rehabilitacyjne w wysokości najniższego wynagrodzenia krajowego przez 18 miesięcy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!