Piknik dla gimnazjalistów tuż przed naborem

Piknik organizowany tradycyjnie przed szkołą, dostępny jest dla wszystkich zainteresowanych. Tak było i 30 kwietnia. Każdy więc mógł obejrzeć przygotowane atrakcje, w tym pokaz tańca tancerzy z klubu "Iskra" czy wokalne popisy uczniów szkoły.

Stoły pełne były też zdrowej żywności, z której przygotowane zostały sałatki, kanapki i koreczki przeznaczone do degustacji. Na te przekąski chętnych nie brakowało. Do tego przy stoiskach z żywnością postawione zostały solidne tablice informacyjne dotyczące zdrowego odżywiania, bo w tym roku piknik w ZSP stał się też częścią akcji promocyjnej organizowanej przez świdwińskie starostwo w ramach zdrowotnego programu profilaktycznego, skierowanego również do dzieci i młodzieży. Choć, jak przystało na piknik, można też było skosztować bigosu, domowych wypieków i wypić kawę.

Głównym celem pikniku byli jednak gimnazjaliści, którym organizator poświęcał najwięcej czasu. To ich nauczyciele z ZSP oprowadzali po szkole, pokazywali sale lekcyjne, pracownie i informowali o klasach, do których w maju rozpocznie się nabór. A od września szkoła chciałaby uruchomić pięć klas w liceum: językowo-ekonomiczną, ogólną, biologiczno-medyczną, matematyczno-fizyczną oraz humanistyczną. - Takie mamy plany, ale czy uda się je zrealizować, zobaczymy - mówił nam w czwartek Edward Wójcik, dyrektor świdwińskiego ZSP, który na świadomość niżu demograficznego.

Edward Wójcik apelował też do obecnych na pikniku uczniów trzecich klas gimnazjum, by w sposób odpowiedzialny podjęli decyzję o dalszej edukacji. - Tę szkołę należy wybrać, nie dlatego tylko że jest ładna, ale że są tu wspaniali ludzie, nauczyciele i uczniowie - przekonywała Danuta Malitowska, przewodnicząca świdwińskiej rady powiatu.

Te słowa z pewnością miały znaczenie dla tych jeszcze niezdecydowanych, ale na piknik przyszło sporo gimnazjalistów, którzy już wcześniej dokonali wyboru. W rozmowach z nami wskazywali i owszem na świdwińskie LO, ale też na szkoły w Kołobrzegu i Koszalinie.