Wójt gminy Kołobrzeg Włodzimierz Popiołek odmówił w środę wydania opinii środowiskowej dla firmy Ventus, która planuje budowę między wioskami Kądzielno a Sarbią czterech lub nawet pięciu wiatraków, jednych z najwyższych, jakie stawia się w Polsce. Firma powoływała się na korzystne dla inwestycji zapisy w planie zagospodarowania. Także na pozytywne opinie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i sanepidu. Ale wójt stanął po stronie mieszkańców, protestujących od prawie roku przeciw budowie wiatraków w sąsiedztwie ich domów. By stać się stroną w tej sprawie, zawiązali Stowarzyszenie Kądzielno, które jednoczy ok. 150 osób.
Wójt zaznacza, że rozważał stanowiska wszystkich stron, posiłkował się opniami. O decyzji przeważył nie tylko protest mieszkańcow, ale i władz Kołobrzegu, a także sprzeczność inwestycji ze strategią gminy stawiającej na rozwoj turystyki. Mówił o kontrowersji, jakie budzą podobne inwestycje i o negatywnych dla nich doniesieniach naukowych.
- W naszej opinii korzyści z tej inwestycji odniesie jedynie inwestor - powiedział. Decyzja nie jest prawomocna. Inwestor najprawdopodobniej odwoła się do SKO. Przestrzegał już, że w razie odmowy, może ubiegać się odszkodowanie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?