Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogotowie stomatologiczne znowu będzie istnieć w Koszalinie

archiwum
Znowu będzie istnieć w Koszalinie pogotowie stomatologiczne.
Znowu będzie istnieć w Koszalinie pogotowie stomatologiczne. archiwum
Od 1 maja, po 7 latach przerwy, w Koszalinie znowu będzie istnieć pogotowie stomatologiczne, które uruchamia przychodnia "Otwarte serce".

Zachodniopomorski odział Narodowego Funduszu Zdrowia kilkanaście razy ogłaszał konkurs na stomatologiczną pomoc doraźną pacjentom z Koszalina i regionu.

Niestety, chętnych nie było i ostatecznie aż na 7 lat pogotowie stomatologiczne znikło z mapy opieki zdrowotnej na tym terenie. Od maja to się zmieni.
- Ogłoszony niedawno, bo w tym miesiącu konkurs ofert na stomatologiczną pomoc doraźną został rozstrzygnięty - informuje Małgorzata Koszur, rzecznik zachodniopomorskiego oddziału NFZ w Szczecinie.

- Od 1 maja pacjentom z Koszalina i regionu pomocy doraźnej w tym zakresie udzielać będzie Przychodnia Zdrowia "Otwarte serce", należąca do Krystyny Raczkowskiej i Wiolety Cap i mieszcząca się przy ul. Szpitalnej 2 w Koszalinie, na terenie Polikliniki.

Podpisana z NFZ umowa jest wieloletnia i obowiązywać będzie do 30 czerwca 2019 roku. A to oznacza, że Szczecin nie będzie już jedynym miastem w województwie z pogotowiem stomatologicznym.

Katalog świadczeń stomatologicznej pomocy doraźnej obejmuje tylko konkretne usługi. I jest ich łącznie 32. Oto przykładowe (pełny katalog jest dostępny na stronie NFZ): opatrunek leczniczy w zębie mlecznym i stałym, trepanacja i dewitalizacja martwego zęba z zaopatrzeniem ubytku opatrunkiem, usunięcie zęba jednokorzeniowego, wielokorzeniowego, ale i tymczasowe zaopatrzenie złamanej szczęki lub szczęk, repozycja i unieruchomienie zwichnięcia żuchwy.

O ile w obiekcie Polikliniki rusza pogotowie stomatologiczne, o tyle, jak już informowaliśmy, dorośli -od lipca ubiegłego roku - na zwykłe borowanie tu nie mogą liczyć. Poliklinika nie uzyskała pięcioletniego kontraktu z NFZ na leczenie zębów dorosłym. Na rynku byli tańsi, niby bardziej dostępni, bo przyjmujący w soboty. I to kryterium było decydujące. Bez znaczenia okazało się to, że tu, w Poliklinice, pacjenci leczyli zęby od 64 lat, że w dni powszednie dostęp do lekarza stomatologa był o wiele lepszy, niż gdzie indziej. A w efekcie leczyło tu zęby kilka tysięcy pacjentów rocznie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!