Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Referendum o Straży Miejskiej w Szczecinku nie będzie?

Rajmund Wełnic
Referendum o Straży Miejskiej w Szczecinku nie będzie?
Referendum o Straży Miejskiej w Szczecinku nie będzie? archiwum
Po zakwestionowaniu setek podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej w Szczecinku, głosowanie stanęło pod znakiem zapytania. Wnioskodawcy jednak się nie poddają.

Wniosek o referendum działacze złożono na początku kwietnia dołączając do niego 3747 podpisów. Jego sprawdzeniem zajęła się komisja powołana przez Radę Miasta. Jej zadaniem było zweryfikowanie podpisów, bo wniosek musi poprzeć minimum 10 procent uprawnionych do głosowania - w Szczecinku 3200 osób. Komisji uznała, że zastrzeżeń nie budzi tylko nieco ponad 3 tysiące podpisów. Za mało, aby referendum rozpisać.

- Komisja obradowała kilka razy, efekty są takie, że wiele z podpisów zostało przez nią zakwestionowanych - mówi radny Marcin Bedka, jeden z inicjatorów referendum. I dodaje, że o ile nie ma większych zastrzeżeń co do kwestionowania podpisów osób, których nie ma w wpisie wyborców Szczecinka, czy błędów w numerze PESEL, o tyle nie zgadza się z odrzucaniem podpisów osób, które niewyraźnie wpisały swoje imię i nazwisko. - Nad wątpliwymi nazwiskami członkowie komisji głosowali, a wyglądało to zwykle tak, że podpis kwestionowało 3 radnych z Platformy, a jedna radna z opozycji była innego zdania. Marcin Bedka przyznaje też, że część nazwisk się dublowała. Byli też podpisani nieletni.

- Nie mogłam zagłosować za pozytywną opinią - mówi radna Małgorzata Golińska z opozycyjnego Razem dla Szczecinka. - Nawet biorąc pod uwagę moje uwagi co do prawidłowości podpisów, to po uwzględnieniu tych dublujących się, jest ich jednak za mało, bo około 3160, czyli o 40. Niemniej uważam, że powinien to sprawdzić sąd, czy wszystkie uchybienia, np. czeski błąd, brak numeru domu itp. wychwycone przez komisję są dyskwalifikujące.

Co teraz? Opinia komisji nie jest wiążąca dla Rady, która podejmuje - lub nie - uchwałę o przeprowadzeniu referendum. Trudno się jednak spodziewać, aby w tej sytuacji mający większość radni PO taką uchwałę przegłosowali. Sesja musi się odbyć do końca kwietnia, na uchwałę RM przysługuje skarga do sądu administracyjnego. - Na pewno ją złożymy, niech sąd oceni nasz wniosek i prawidłowość podpisów - mówi Marcin Bedka. - Są orzeczenia w podobnych, że zbyt rygorystyczne kwestionowanie podpisów jest ograniczaniem praw mieszkańców do demokratycznego wyrażenia opinii.

Sąd na rozpatrzenie skargi ma 14 dni i w razie - gdyby uznał argumenty opozycji, a wyrok ostał się w drugiej instancji, która także musi się tym zająć w ciągu 2 tygodni - może zarządzić przeprowadzenie referendum. Wtedy zarządzi je komisarz wyborczy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!