Do zdarzenia miało dojść wieczorem, przed weekendem. Wprawdzie do białogardzkiej policji nie dotarło jeszcze oficjalne zgłoszenie od rodziców poszkodowanej nastolatki, policjanci już sporo wiedzą o sprawie.
Bo ojciec jej koleżanki, który miał interweniować siłowo, sam zgłosił się do komendy.
Wstępne informacje są takie: dziewczyny, obie 16-letnie, pokłóciły się. Jedna z nich poszła więc do domu i naskarżyła ojcu. Ten miał więc się poważnie zdenerwować, a gdy spotkał tę drugą dziewczynę, miał chwycić ją za gardło i mocno przydusić. Jego interwencja miała być na tyle poważna, że dziewczynę zabrano do szpitala. I ta rzeczywiście przebywała tam na obserwacji.
Jak słyszymy w Komendzie Powiatowej Policji w Białogardzie, mężczyzna sam zgłosił się do komendy. Powiedział, że konflikt z dziewczyną trwa od dłuższego czasu. Przyznał, że przeprowadził z nią poważną rozmowę, ale nie doszło do żadnej szarpaniny.
Dziś jednak rodzice poszkodowanej, wraz z pisemną obdukcją, mają złożyć oficjalne zawiadomienie w sprawie. 16-latka, ze względu na niepełnoletność, tego zrobić nie może. Grzegorz Grzyb z KPP Białogard informuje, że jeśli doznane obrażenia spowodowały uszczerbek na zdrowiu powyżej 7 dni, sprawa będzie ścigana z urzędu. W innym wypadku rodzice będą musieli wystąpić z powództwa prywatnego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?