Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mała Julka z Barwic walczy z nowotworem

Rajmund Wełnic
Julia Trymbulak i jej rodzice proszą o wsparcie w leczeniu
Julia Trymbulak i jej rodzice proszą o wsparcie w leczeniu archiwum domowe
5-letnia Julia z Barwic od urodzenia zmaga się z poważnymi chorobami. Możemy jej pomóc przy okazji składania zeznań podatkowych przekazując odpis 1 procenta.

Sporą część ze swojego krótkiego życia Julka spędziła w szpitalach. Dziewczynka urodziła się z zespołem Downa. Ta choroba genetyczna pociąga za sobą zwykle szereg schorzeń. I tak - niestety - było w tym przypadku. - Córka ma niedoczynności tarczycy, niedosłyszy, ma wadę serca i wzroku - mówi Paweł Trymbulak, ojciec Julii. - Wszystko zło, jakie mogło ją spotkać, spadło na nią.

Mimo to do 3 roku życia - zważywszy na rodzaj choroby - dziewczynka, która była częstym gościem w szpitalach, rozwijała się tak jak większość dzieci z zespołem Downa. Jednak w wieku 3 lat nagle przestała chodzić i zaczęła się cofać w rozwoju. Przerażeni rodzice rozpoczęli pielgrzymkę po lekarzach. - Zlecono wykonanie badania rezonansem magnetycznym - opowiada ojciec. Okazało się, że mózgu dziewczynki odkryto nowotwór - zwojakoglejaka.

Konieczna była operacja jego usunięcia. - Lekarz zapewniał, że usunął co całkowicie, ale przy kontroli okazało się, że doszło do wznowienia - mówi Paweł Trymbulak. 3-latka ponownie trafiła na stół operacyjny. - W sumie miała już sześć razy otwieraną głowę - mówi tata. Skutki są niestety dramatyczne. Dziewczyna ma wodogłowie i sparaliżowaną prawą stronę ciała, nigdy nie zaczęła mówić. - Prawdopodobnie doszło do naruszenia przysadki mózgowej - dodaje ojciec. W sumie z ostatnich dwóch lat Julia w szpitalach spędziła ponad pół roku. Ale nie poddaje się i walczy. Ze względów medycznych nie można zastosować chemioterapii i radioterapii.

Walka o zdrowie córki kosztuje krocie, dojazdy do lekarzy podobnie. - Popadliśmy w straszliwe długi, nie mogliśmy opłacić mieszkania - mówi nasz rozmówca, który z uwagi na stan córki i kosztowne dojazdy do pracy w Szczecinku musiał się zwolnić. - Dziś nie mam nawet prawa do zasiłku dla bezrobotnych. - Szukamy pomocy, gdzie się da: przez Fundację Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Słoneczko, która umożliwia zbiórkę pieniędzy z odpisów 1 procenta, nawet po wsparcie zagraniczne, ale to kropla w morzu potrzeb - mówi Paweł Trymbulak.

Osoby, które jeszcze nie złożyły druków PIT (mamy na to czas do końca kwietnia) mogą wesprzeć leczenie Julii wpisując w odpowiednią rubrykę zeznania podatkowego numer KRS Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Słoneczko 0000186434 i dopisując cel szczegółowy Julia Trymbulak 73/7.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!