Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Białogardzie: obiekt ma przejąć prywatna spółka

Jakub Roszkowski
Szpital w Białogardzie sam potrzebuje ratunku: zobowiązania finansowe, które powinny być natychmiast spłacone, opiewają na 15 milionów złotych.
Szpital w Białogardzie sam potrzebuje ratunku: zobowiązania finansowe, które powinny być natychmiast spłacone, opiewają na 15 milionów złotych. Radosław Brzostek
Albo upadłość, albo przekazanie szpitala w prywatne ręce. W powiecie białogardzkim wybrali tę drugą opcję. Prywatyzacja staje się faktem.

Środowe burzliwe obrady Zarządu Powiatu w Białogardzie - starostwo jest jedynym udziałowcem w spółce Regionalne Centrum Medyczne, dawny Szpital Powiatowy - zakończyły się późnym popołudniem. Decyzja członków Zarządu jest taka: proces wydzierżawienia udziałów w spółce zostaje zakończony. Jedyny kontrahent - notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie spółka EMC - zrezygnował ze współpracy. Efektem tego mogła być likwidacja spółki RCM. Niepokój narastał, szpital w Białogardzie daje przecież zatrudnienie ponad 400 osobom, zabezpiecza zdrowotnie nawet 50 tysięcy mieszkańców.

- Dlatego podjęliśmy decyzję, że to nie jest dobry moment, by już ogłaszać likwidację. Choć z przepisów prawa wynika jasno, że w przypadku utraty płynności finansowej spółka jest likwidowana - mówi Tomasz Hynda, starosta powiatu białogardzkiego. - Jednak gdy informacja, że EMC rezygnuje z dzierżawy udziałów, ujrzała światło dzienne, zgłosiło się do nas trzech nowych kontrahentów. Są zainteresowani dzierżawą majątku szpitala i prawdopodobnie na to się zgodzimy - słyszymy od starosty.

Co to oznacza? Poprzedni projekt - dzierżawy udziałów w spółce - przewidywał, że majątek szpitala zostaje w dotychczasowych rękach, a ponadto dzierżawiący udziały w spółce zobowiązuje się do sfinansowania budowy nowego bloku operacyjnego. Nowy projekt zakłada, że prywatna spółka - starosta nie zdradza na razie jaka - wydzierżawia majątek szpitala - budynki, wyposażenie - i prowadzi tu własną działalność. Kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia zostanie przepisany na nowego dzierżawcę, ale z warunkiem, że jeśli nie będzie się wywiązywał z obowiązków, ten kontrakt wróci do starostwa. Dzierżawca nie będzie też musiał budować bloku operacyjnego. To zostaje w gestii powiatu. Decyzja: za 60 dni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!