Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczcijmy pamięć po Ojcu Świętym Janie Pawle II. Rozmowa z księdzem Markiem Kowalewskim

Rajmund Wełnic
Jego słowa są  wciąż aktualne  - mówi ksiądz Marek Kowalewski.
Jego słowa są wciąż aktualne - mówi ksiądz Marek Kowalewski. Rajmund Wełnic
Z księdzem Markiem Kowalewskim z parafii świętego Franciszka w Szczecinku rozmawia Rajmund Wełnic.

Niezwykle szybko minęło te dziesięć lat od śmierci Jana Pawła II…
2 kwietnia 2005 roku to dla mnie osobiście wielka lekcja, w której Ojciec Święty pokazał nam wielką wiarę, ale też to, że każdy z nas odejdzie z tego świata. Ale odejdzie z nadzieją, że życie się nie kończy, a jedynie się zmienia. W pamięci tkwią mi Jego słowa: "Pozwólcie mi odejść do domu Pana". Ciągle nimi żyję i od 10 lat trzymamy pamięć o Janie Pawle II. Choć rok temu przeżywaliśmy kanonizację, to każdego dnia o godzinie 21.37 (godzina śmierci papieża Jana Pawła II- red.) w kościele odzywa się dzwon. Przypomnę też, że zaraz po śmieci Ojca Świętego powstał pomnik Jana Pawła II stojący przed naszą świątynią i każdą rocznicę związaną z pontyfikatem staramy się upamiętnić. Powstał w pobliskim lesie szlak Testamentu Jana Pawła II. Cieszę się, że w zeszłym roku go zmodernizowaliśmy, pojawiły się nowe tablice.

Ale stawiacie także pomnik szczególny - hospicjum. Jan Paweł II pod koniec swego pontyfikatu, gdy bardzo już cierpiał, był bliski wszystkim chorym.
To wszystko dzieło ludzi dobrej woli, ja tylko rzuciłem hasło. Od lipca 2011 roku prowadzimy inwestycję. Z Bożą pomocą budynek już stoi, choć pewnie drugie tyle będzie kosztować wyposażenie. To nie moje dzieło, ale całej lokalnej społeczności. To ewenement, że budujemy tylko ze składek ludzi. Nie tylko wiernych związanych z Kościołem, ale wszystkich, którzy uważają, że miejsce godnego odejścia z tego świata powinno być w Szczecinku.

Jan Paweł II wiele uwagi poświęcał najsłabszym, chorym, cierpiącym. Tak go zapamiętałem.
Tak, sam cierpiał bardzo w ostatnich latach życia i jako pierwszy papież skierował list do "Moich braci starszych i chorych", w którym utożsamia się z wszystkim osobami chorymi i cierpiącymi. Jan Paweł II wiele razy powtarzał, że wystarczy już jego pomników, ulic nazywanych jego imieniem. Stąd obchodzimy Dzień Papieski zapraszając dzieci i młodzież do aktywnego spędzenia czasu, a hospicjum ma być miejscem, w którym u zarania życia będziemy się z nim godnie żegnać.

Jak dziś młodzi odbierają nauki Ojca Świętego? Czy są wciąż aktualne?
Od daty beatyfikacji poświęcam każdą ostatnią niedzielę w miesiącu na ponowne odczytanie homilii, jakie przynosił Polakom Ojciec Święty podczas pielgrzymek do Ojczyzny. Jakże są wciąż aktualne! Myślę, że Jego słowa wciąż docierają do umysłów młodych ludzi. I do starszych też, bo słyszę, jak wiele osób mówi, że przypominają sobie papieskie homilie, których wysłuchali kilkadziesiąt lat temu na spotkaniach w Warszawie, Częstochowie, Krakowie, Wrocławiu, Koszalinie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!