Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałagan w centrum. 250 metrów od ratusza działa dzikie wysypisko śmieci

Rajmund Wełnic
Opłakany widok działki znajdującej się między ulicą 1 Maja, rzeczką Niezdobną a byłym dworcem PKS.
Opłakany widok działki znajdującej się między ulicą 1 Maja, rzeczką Niezdobną a byłym dworcem PKS. Rajmund Wełnic
250 metrów od szczecineckiego ratusza działa sobie dzikie wysypisko śmieci. I dziwnym trafem jakoś nikt się tym specjalnie nie przejmuje i nie sprząta.

O sprawie powiadomili nas mieszkańcy jednego z bloków przy ulicy 1 Maja. - Na tyłach posesji przy ulicy 1 Maja 37 są zapuszczone ogródki działkowe, których chyba nikt od dawna nie uprawia - mówi mieszkaniec Szczecinka. - Jest tam za to regularnie składowisko śmieci. Wstyd, to przecież niemal w środku miasta. Najgorsze, że od dawna nikt z tym w ogóle nic nie robi. Idzie kolejna wiosna, a bałagan jest coraz większy.

Idziemy na wskazane miejsce. To nie dalej niż 250 metrów od siedziby władz miasta. Fakt, z ulicy trudno dojrzeć cokolwiek, bo dzikie wysypisko śmieci schowane jest za kamienicą. Ale wystarczy wejść na podwórko (góry śmieci widać też z drugiej strony rzeczki Niezdobnej), aby oczom ukazała się skala problemu. Czego tu nie ma? Stary materac, rozwalone łóżko, jest i rozbebeszona lodówka. Zużyte opony, plastikowe pojemniki po farbie, jakieś opakowania, połamane drzwi, szmaty, kawałki folii i izolacji termicznej, deski itd. Wszystko rozrzucone na powierzchni kilkuset metrów kwadratowych wśród zapuszczonych grządek i resztek dawnego sadu. Obrazu nędzy i rozpaczy dopełniają rozwalające się pozostałości drewnianych altanek. Widać, że wszystko to nie pojawiło się tutaj wczoraj. Wyrażenie jest wyjątkowo przygnębiające, bo brudu nie skryła jeszcze wiosenna zieleń.

Lokatorka pobliskiej kamienicy mówi, że taki stan trwa już bardzo długo. - Przychodzą tu często strażnicy miejscy, bo na terenie dawnych warsztatów szkoły kolejowej, które są po sąsiedzku, zbiera się młodzież, ale jakoś do tej pory się nie zainteresowali, do kogo należy ten teren i nie zmusili go do posprzątania, bo rozumiem, że tego, kto to wyrzucił trudno będzie już ustalić - mówi nie kryjąc oburzenia. Po naszej interwencji w szczecineckim rauszu, Tomasz Czuk, rzecznik prasowy burmistrza, ustalił, że zapuszczona działka należy do miasta. - Wydział komunalny już zlecił stosowne prace - mówi rzecznik. - Dziękujemy za zgłoszenie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!