W ostatnią niedzielę zbierał podpisy poparcia na rzecz kandydatury Wandy Nowickiej, która ubiegała się o fotel prezydenta RP. Robił to w czasie trwania popularnego targowiska na terenach podożynkowych (tzw. giełda).
Obok podobne podpisy - ale na rzecz Andrzeja Dudy - zbierał Witold Centkowski z Koszalina, wspierający kandydata PiS. W pewnej chwili obaj panowie się spotkali, zaczęli rozmawiać, a dyskusja zeszła na temat Żołnierzy Wyklętych. - Wtedy ogarnął go jakiś szał, zaczął ich lżyć i wyzywać od morderców - mówi o zachowaniu byłego senatora Witold Centowski. - A gdy ja broniłem ich honoru kopnął mnie z całych sił, a towarzyszący mu człowiek złapał mnie za ubranie i rzucił na ziemię. Upadłem, rozbiłem sobie głowę - opowiada.
Interweniowali policjanci, a nasz rozmówca trafił do szpitala i musiał się poddać badaniu tomografem. - Wszystko się zgadza, ten człowiek został zaatakowany przez byłego senatora, który go kopnął, była też policja - mówią świadkowie, do których dotarliśmy.
- Na pewno tego tak nie zostawię. Były senator zachował się jak bandyta i odpowie za to przed sądem - zapowiada Witold Centkowski.
Więcej w sobotę w papierowym wydaniu "Głosu Koszalińskiego"/
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?