Uczniowie szkoły w Boninie zobaczyli w środę m. in., jak wygląda stanowisko oficera dyżurnego w koszalińskiej komendzie policji.
W związku ze środową akcją ogólnopolską, w którą włączają się szkoły ponadgimnazjalne, w komendzie policji w Koszalinie zorganizowano nietypową lekcję. W ramach Dnia Przedsiębiorczości przyjechała tu grupa uczniów z Zespołu Szkół w Boninie, którzy myślą o tym, by w przyszłości pracować w służbach mundurowych.
- Dzięki takiemu spotkaniu, zanim podejmiecie ostateczną decyzję, możecie się dowiedzieć, czy spełniacie podstawowe warunki - mówił nadkom. Robert Faryniarz z Zespołu ds. Nieletnich w KMP w Koszalinie. - Przede wszystkim w policji nie może pracować osoba karana, a więc jeżeli nastolatek został w przeszłości zatrzymany przez policję z niewielką ilością narkotyków - może zapomnieć o pracy u nas. Ktoś, kto notorycznie łamie przepisy i często dostaje mandaty, też może mieć problemy. Bo choć w tym przypadku chodzi tylko o wykroczenia, to nie chcemy, by w naszych szeregach pracowali ludzie, którzy nie stosują się do przepisów.
Uczniowie mieli okazję zobaczyć, jak wygląda test sprawnościowy, który stanowi jeden z etapów rekrutacji prowadzonej przez komendę wojewódzką (pokazano im film).
- Bo nabór jest prowadzony przez komendę wojewódzką i to tam należy składać całą dokumentację - wyjaśniał podinsp. Andrzej Balcer z wydziału kadr w KMP. - Niestety, ale podczas testów okazuje się, że nasza młodzeż ma kiepską kondycję i niewydolność organizmu - mówił też Robert Faryniarz. - Wiecie czego to jest efekt? - pytał.
- Picia alkoholu - usłyszał od nastolatków. - Też, ale to przede wszystkim efekt palenia papierosów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?