Dzwoniący (udając krewnych) za każdy razem opowiadali historię o tym, jak wnuczek, czy siostrzeniec potrącił dwie osoby na pasach i teraz potrzebuje pieniędzy na kaucję, aby opuścić areszt. Na szczęście, żadna z tych osób nie dała się oszukać.
- Przestępcy wybierają z książki telefonicznej numery osób których imię wskazuje na zaawansowany wiek - mówi Monika Kosiec, rzecznik koszalińskiej komendy policji. - Dzwonią do starszej pani, czy pana podając się za osobę bliską. Kiedy już się uwiarygodnią w oczach seniora, proszą o szybką pożyczkę, zwykle jakieś dużej kwoty pieniędzy. Oszuści, aby wzbudzić współczucie starszych osób przedstawiają zmyśloną historię, że są sprawcami wypadku drogowego lub potrącenia pieszych na przejściu. Obecnie znajdują się w komendzie i potrzebują szybkiej pożyczki, aby zapłacić kaucje.
- Pamiętajmy! Jeśli osoba w rozmowie telefonicznej podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pomoc (najczęściej jest to prośba o pożyczenie pieniędzy), sprawdźmy, czy jest to prawdziwy krewny - dodaje rzeczniczka. - Oddzwońmy do niego lub skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, którzy mogą potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje pomocy, o jaką prosi. Pamiętajmy, aby zawsze o swoich podejrzeniach powiadomić policję. Tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowoduje, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?