Do drzwi mieszkania przy ul. Bałtyckiej w Koszalinie zapukała kobieta (na "oko" 30 - 40 lat). Otworzył je jstarszy mężczyzna. Kobieta tłumaczyła, że jest z pomocy społecznej i że świadczy usługi opiekuńcze dla seniorów. Zagadała na tyle skutecznie starszego pana, że udało się jej wejść do środka.
Chwilę później do drzwi zapukała druga kobieta. Twierdziła, że też jest z opieki i pomaga swojej koleżance, która odwiedziła starsze małżeństwo.
Obie dopytywały, czy małżonkowie mają stare odcinki emerytury. Gdy usłyszały, że seniorzy nie mają żadnych kwitów, to zaczęły drążyć, czy mają w domu jakieś pieniądze. Jedna z nich poprosiła o banknot 100-złotowy. Starszy pan sięgnął do szafki, tam miał schowaną kopertę z gotówką. Wyjął 100 złotych. "Opiekunka" zaczęła bardzo dokładnie oglądać banknot, spisała z niego numery.
W pewnej chwili jedna z nich wykorzystała nieuwagę lokatorów i sięgnęła po oszczędności. Oszustki zabrały kopertę, w której było 6,5 tysiąca złotych. Zniknęły. Małżonkowie dopiero później spostrzegli, że padli ofiarami oszustwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?