Rozmowy w sprawie poprawy infrastruktury Osiedla Wojskowego

Osiedlowe bloki, ocieplone i pięknie otynkowane, mocno kontrastują z terenem wokół nich. Na os. Budów czas stanął w miejscu w latach 80. Zdewastowane ławki, rozebrany plac zabaw, wszechobecne śmieci, zapomniany i zaniedbany skwer, czy uszkodzona wiata autobusowa - tak w skrócie wygląda teren wokół bloków.

To skłoniło burmistrza do zorganizowania spotkania dotyczącego kwestii poprawy infrastruktury Osiedla, które odbyło się w czwartek w Urzędzie Miejskim w Złocieńcu. Na zaproszenie burmistrza Złocieńca, Krzysztofa Zacharzewskiego, odpowiedzieli m.in. płk. Witold Jagielski z Departamentu Infrastruktury MON, Sławomir Rutkowski - dyrektor Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w Szczecinie, posłowie na Sejm - Wiesław Suchowiejko, Paweł Suski i Marek Hok, wicestarosta drawski Jacek Kozłowski, a także radni Rady Miejskiej w Złocieńcu oraz prezesi spółek miejskich.

Sytuacja Osiedla Wojskowego jest o tyle interesująca, że na terenie osiedla, w budynkach WAM mieszkają zarówno wojskowi, jak i cywile z wojskiem nie związani. Część mieszkań została wykupiona przez właścicieli, część jest przeznaczona na zasadzie czasowego użyczenia na potrzeby mieszkaniowe mieszkańców gminy Złocieniec, a w pozostałych mieszkaniach mieszkają pracownicy wojska wraz ze swoimi rodzinami.

Jak usłyszeliśmy na spotkaniu, teren wokół bloków, należący do WAM, jest zaniedbany, ponieważ podstawowym zadaniem WAM jest zapewnienie potrzeb mieszkaniowych wojsku, nie zaś dbanie o rekreację wokół obiektów, zwłaszcza dla cywili nie związanych w wojskiem, którzy tam mieszkają. - WAM pozyskuje środki jedynie ze zbycia nieruchomości, nie mamy funduszy na rekreację - mówił dyrektor WAM w Szczecinie Sławomir Rutkowski.

WAM wyraziła jednak chęć podjęcia rozmów z burmistrzem Złocieńca w celu ewentualnego przekazania tych terenów pod zagospodarowanie gminy. Takie działanie umożliwiłoby poprawienie atrakcyjności Osiedla, przez np. postawienie placu zabaw, czy nowych ławeczek przy skwerze, które teraz, mimo chęci gminy, stanąć tam nie mogą, gdyż gmina nie jest właścicielem obiektu.
Podczas spotkania poruszono również temat kotłowni wojskowej, biorąc pod uwagę kwestię przejęcia jej przez gminę.
Spotkanie, choć poruszające niełatwe zagadnienia, przebiegło w atmosferze wzajemnego zrozumienia. Wszystkie zaproszone strony wyraziły chęć dalszych rozmów nad tematem, celem wypracowania najlepszego rozwiązania dla mieszkańców.
Więcej o Osiedlu w Budowie już w piątek 20 marca w "Głosie Drawska"