Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosław Dominowski, myśliwy z aparatem zamiast strzelby

Magdalena Braniecka
Radosław Dominowski ze swoim psem podczas polowania
Radosław Dominowski ze swoim psem podczas polowania Archiwum własne.
Fotografią łowiecką zajmuje się od 2010 roku. Jest laureatem licznych ogólnopolskich konkursów fotograficznych, a jego zdjęcia prezentowane są w książkach, kalendarzach i albumach dla dzieci. Mowa o sekretarzu Koła Łowieckiego "Żbik-Budowo" - Radosławie Dominowskim.

Red.: - Należy Pan do Koła Łowieckiego "Żbik-Budowo" - jest Pan zarówno myśliwym, jak i fotografem - jak udaje się Panu połączyć strzelanie do zwierząt z fotografowaniem i obserwowaniem ich?
R.D.: - Bardzo ciężko połączyć pasję fotografowania z łowiectwem. Dzisiaj aparat jest nierozłącznym towarzyszem moich łowieckich wypraw, przez co coraz więcej fotografuje niż strzelam, a w zamian powstają magiczne zdjęcia fotografii przyrodniczej i łowieckiej , przez które chcę pokazać inny wizerunek łowiectwa i jego prawdziwe piękno. Dzięki łowiectwu i wiedzy jaką posiadam na temat zwierząt łatwiej mi jest fotografować przyrodę i wszystko co z nią związane.

Red.: - Co było pierwsze - pasja do fotografowania czy instynkt łowiecki? Kiedy postanowił Pan zostać myśliwym?
R.D.: - Pierwszy był instynkt łowiecki. Od najmłodszych lat towarzyszyłem w polowaniach mojemu wujkowi, dzięki któremu dziś jestem myśliwym. Od 2002r. jestem członkiem Polskiego Związku Łowieckiego w Kole Łowieckim "Żbik-Budowo". Pasja fotograficzna pojawiła się w trakcie polowań, podczas których chciałem uwiecznić i pokazać oczami obiektywu piękno łowiectwa. Bo przecież łowiectwo to nie tylko strzelanie do zwierzyny, ale przede wszystkim piękno i magia przyrody.

Red.: - Jakie cechy powinien mieć człowiek, żeby zająć się fotografią przyrodniczą? Czy każdy może robić zdjęcia dzikich zwierząt?
R.D.: -Fotografia przyrodnicza wymaga od fotografa dużego samozaparcia, wytrwałości i konsekwencji w działaniu, najważniejsza cechą jest przede wszystkim cierpliwość. Bez tej cechy nie jest możliwe, czasami nawet kilkugodzinne wyczekiwanie na ten właściwy moment naciśnięcia spustu migawki, gdyż moment ten może się już nigdy nie powtórzyć. W fotografii przyrodniczej ważna jest również wyobraźnia i kreatywność, by umieć wyobrazić sobie, jeszcze przed naciśnięciem spustu migawki, co chcemy pokazać w kadrze. Aparat widzi wszystko, nawet to, czego nie dostrzega nasze oko. A czy każdy może robić zdjęcia dzikich zwierząt? Uważam, że posiadając cechy o których mówiłem, wiedzę na ich temat oraz odpowiedni sprzęt fotograficzny - to oczywiście, że tak.

Red.: - Fotografia przyrodnicza to długie godziny wyczekiwania na odpowiedni moment, by nie spłoszyć zwierzęcia - ile czasu mniej więcej musi Pan czekać bez ruchu, by zwierzę się oswoiło?
R.D.: - Z tym bywa różnie. W zależności co jest obiektem fotografowania. Czasami czekam nawet kilka dni po parę godzin dziennie, by uchwycić ten jeden właściwy moment. Tak było m.in. ze zdjęciem młodych lisków podczas zabawy, którym wygrałem ogólnopolski konkurs fotograficzny "Przyroda Ojczysta 2014". Jeśli próbujemy fotografowania z czatowni trzeba najpierw kilku dni by przyzwyczaić zwierzynę do samej czatowni i wielu godzin czekania w bezruchu już podczas samego fotografowania. Dużo zależy również od szczęścia. Czasami ciekawe zdjęcie uda się zrobić całkiem przypadkowo w moim przypadku np. w trakcie polowania.

Red.: - Czy zawsze udaje się oswoić na tyle obiekt, żeby zrobić zdjęcia z bliska?
R.D.: - Niestety nie jest to takie proste. Często bywa tak, że zwierzyna mimo odpowiedniego przygotowania nie da się podejść czy zwabić na odpowiednią odległość. Dobre zdjęcie trzeba zrobić z jak najbliższej odległości, co nie jest takie proste, bo w fotografii przyrodniczej nie ma modeli, które pozują do zdjęć, a zwierzę broni się swoimi instynktami ( słuch, wzrok , węch ) , w związku z czym podejście na odpowiednią odległość, dość często kończy się ucieczką fotografowanego obiektu.

Red.: - Które zwierzęta fotografuje się najtrudniej, a które w miarę łatwo?
R.D.: - Tak jak wcześniej wspomniałem wiele zależy od szczęścia. Niektórej zwierzyny takiej jak jenot czy borsuk, praktycznie nie zobaczymy przy świetle dziennym, więc jest to spore wyzwanie dla fotografa. Sporym ograniczeniem jest czas , w którym zwierzyna daje się fotografować . Wczesne poranki czy późne wieczory, z powodu braku odpowiedniego światła znacznie utrudniają fotografowanie. Zdecydowanie najłatwiejszym obiektem do fotografowania jest popularna sarna która występuje praktycznie wszędzie i można ją spotkać o każdej porze dnia.

Red.: - Czym dla Pana jest taka forma spędzania czasu?
R.D.: - Fotografia sama w sobie to nauka konsekwentnego dążenia do celu, spokoju, opanowania. Fotografia nie jest tylko bezmyślnym odpaleniem spustu i podziwiania zatrzymanego czasu. To umiejętność przekazania emocji obrazem, bez słów , jest świetną formą spędzenia wolnego czasu , odskocznią od zwykłej szarej codzienności miasta. To czas wyciszenia i integracji z przyrodą, a także ładowania wewnętrznych akumulatorów. Emocje jakie towarzyszą fotografii przyrodniczej dają dużą dawkę adrenaliny. Tutaj nie ma automatyzmu czy monotonii. Jest jedynym sposobem na zatrzymanie czasu, a setki zdjęć w mojej kolekcji to są jakieś wspomnienia które nie wyblakną z czasem a zawsze zostaną ostre.

Red.: - Czy takie hobby wymaga specjalistycznego sprzętu (np obiektywy z dużym zoomem, statyw), czy tutaj liczy się cierpliwość i umiejętności?
R.D.: - Fotografia przyrody wymaga odpowiedniej wiedzy, wielu przygotowań, mnóstwo czasu spędzonego w rożnych warunkach oraz odpowiedniego sprzętu. Do fotografowania potrzebny nam jest sprzęt, który umożliwi fotografowanie z większej odległości , czyli aparat wyposażony w teleobiektyw. Ja osobiście używam lustrzanki Canon 60D z obiektywami 100-400L i 24-105 L. Niezbędnym elementem jest odpowiedni statyw oraz pilot który pozwoli na wyzwolenie migawki nie powodując poruszenia aparatem. W zestawie powinniśmy mieś również dodatkową baterię i zapasową kartę pamięci. Należy pamiętać że wszystkie dzikie zwierzęta bardzo szybko się płoszą i aby ich zbyt szybko nie przestraszyć należy poruszać się bardzo cicho i powoli, do tego potrzebny jest odpowiedni strój lub kamuflaż który pozwoli wtopić się w otoczenie i pozostać w miarę możliwości niewidzialnym dla zwierzyny . Cierpliwość, jak już wcześniej wspominałem jest chyba najważniejszą cechą jaką powinna posiadać osoba która zamierza spróbować swoich sił w takiego typu fotografii. Jest to niewątpliwie najtrudniejsza z dziedzin fotografii, więc odpowiednia wiedza o fotografowanych obiektach oraz o posiadanym sprzęcie jest tutaj niezbędna .

Red.: - Co mógłby Pan poradzić osobom, które chciałyby rozpocząć zabawę z fotografią przyrodniczą?
R.D.: - Fotografia przyrodnicza jest bardzo wymagającą dziedziną fotografii. Jeśli zamierzamy fotografować zwierzynę należy posiąść podstawową wiedza na temat fotografowanych obiektów. Początkowych fotografów zachęcam do odwiedzania odpowiednich for internetowych poświęconych fotografii które są skarbnica wiedzy umożliwiającą szybkie doskonalenie swoich umiejętność. Zanim zaczniemy robić zdjęcia musimy zadbać o odpowiedni sprzęt , należy pamiętać że sam aparat nie musi być najnowszej generacji , bo za jakość zdjęć odpowiada głównie obiektyw i to na nim nie powinniśmy oszczędzać .Dziką przyrodę da się fotografować słabszym sprzętem , ale każdy kto się zdecyduje na robienie takich zdjęć musi mieć świadomość że jest to finansowa studnia bez dna. Ja swoje pierwsze zdjęcia robiłem kompaktem Panasonic Lumix FZ50, którym zdobyłem wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie fotograficznym "Łowiectwo jakiego nie znamy". Przed wyruszeniem na fotograficzne łowy musimy się zastanowić co i gdzie chcemy fotografować , o jakich porach dnia. Sarnę można spotkać praktycznie o każdej porze natomiast wyprawę na jelenie czy dziki lepiej zaplanować na wczesny poranek lub późne popołudnie, kiedy zwierzęta te są bardziej aktywne. Dobrze jest zdobyć znajomości wśród myśliwych czy leśników którzy mają wiedzę i chętnie się nią podzielą. Zachęcam wszystkich by próbować dzielić się swoimi pracami. Naprawdę warto.

Red.: - Czy zdjęcia zwierząt można robić wszędzie, czy są np. konkretne obszary, gdzie człowiek z aparatem nie powinien ingerować?
R.D.: - Nie ma większych ograniczeń dotyczących robienia zdjęć zwierząt w naszych okolicach , należy jednak pamiętać by nie płoszyć zwierzyny, nie zakłócać ich spokoju w miejscu snu czy odpoczynku. Nie należy robić zdjęć ptaków w gniazdach szczególnie tych nietolerujących bliskiej obecności człowieka , bo może spowodować to porzucenie lęgu lub atak drapieżnika. Trzeba również pamiętać że ustawa o ochronie zwierząt nakłada ograniczenia w fotografowaniu dziko występujących gatunków zwierząt objętych ochroną gatunkową których obowiązuje zakaz fotografowania, filmowania lub obserwacji, mogących powodować ich płoszenie lub niepokojenie .

Serdecznie dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!