W środę w nocy patrol zatrzymał do kontroli drogowej subaru. Już po chwili rozmowy z kierującym policjanci poczuli silną woń alkoholu. Kiedy zbadali 46-latka okazało się, że ma on w swoim organizmie blisko 3 promile alkoholu.
Mundurowi przystąpili do sporządzania dokumentacji informując kierowcę, że w związku z popełnionym przestępstwem zatrzymują jego prawo jazdy.
46-letni mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego postanowił, że spróbuje się wykręcić od konsekwencji i w zamian za odstąpienie od czynności wręczył funkcjonariuszom 170 złotych.
Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Jego przesłuchanie było możliwe dopiero wieczorem, kiedy wytrzeźwiał. Usłyszał dwa zarzuty: prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz wręczenia korzyści majątkowej policjantom.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jak sam przyznał pomysł łapówki nie był najszczęśliwszy i bardzo tego żałuje. Dobrowolnie poddał się karze i na trzy lata stracił uprawnienia do kierowania pojazdami. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2, a za wręczenie korzyści majątkowej funkcjonariuszowi do 8 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?