Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Specjały z lokalnych firm, czyli szynka świdwińska i kiełbasa krucha

Inga Domurat
Kazimierz Stoltman, kierownik masarni w Smardzku, w jednej ręce trzyma laski kiełbasy kruchej domowej, a  w drugiej szynkę świdwińską. Ta ostatnia trafia na lokalne stoły tylko przed świętami
Kazimierz Stoltman, kierownik masarni w Smardzku, w jednej ręce trzyma laski kiełbasy kruchej domowej, a w drugiej szynkę świdwińską. Ta ostatnia trafia na lokalne stoły tylko przed świętami Inga Domurat
Szynka świdwińska i kiełbasa krucha domowa są na ministerialnej liście produktów tradycyjnych. Natomiast do Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Pomorza Zachodniego dołączyły dwie firmy.

W lutym Sieć Dziedzictwa Kulinarnego Pomorza Zachodniego, promująca lokalną żywność, powiększyła się o dwóch członków. Dołączyli do niej: "Ryby" Natalia Zubowicz - smażalnia i wędzarnia z Kamienia Pomorskiego oraz Ekologiczne Gospodarstwo Rolne "ekoKniaź" z Grabowa, z gminy Biały Bór.

Natomiast w ministerialną listę produktów tradycyjnych wpisane zostały: szynka świdwińska i kiełbasa krucha domowa, których produkcją zajmuje się spółka FERMAPOL z podświdwińskiego Smardzka. Znalezienie się na niej wcale nie było łatwe. Niech świadczy o tym choćby fakt, że wśród wyrobów mięsnych z województwa zachodniopomorskiego do tej pory był na liście tylko jeden produkt - pasztet z gęsi. Jerzy Pałubicki, prezes firmy FERMAPOL, trzy lata temu zaczął starać się o wpis. Zmotywował pracowników, że warto, że dzięki temu będą mogli zachować tradycyjną produkcję, firma stanie się właścicielem nazwy obu wyrobów i jako jedyna zyska prawo do ich używania.

- Recepturę tę samą i niepowtarzalną masarnia stosuje od początku istnienia. To mieszanka wielu kulinarnych wpływów, bo ta tych terenach nie brakuje ludności napływowej: Ukraińców, Litwinów, Kaszubów. Coś tam pozostało i z niemieckiej kuchni. Każdy masarz dodał coś od siebie i dlatego nasza szynka i kiełbasa mają swój, jedyny w swoim rodzaju smak i zapach - mówi Kazimierz Stoltman, kierownik masarni spółki FERMAPOL.

- W minionym ustroju tu był zakład państwowy, po przemianach pracownicy wzięli go w swoje ręce. Jesteśmy w 100% spółką pracowniczą. Jedną z nielicznych. Mamy swoich ok. 30.000 świń, ubojnię, masarnię i produkcję roślinną. Jesteśmy samowystarczalni i to jest naszą siłą. Możemy sobie pozwolić na wytwarzanie produktów metodą tradycyjną, która wymaga czasu, a do tego bardzo dobrej jakości mięsa. Nie z każdej szynki da się zrobić szynkę świdwińską.
FERMAPOL tygodniowo produkuje 100 kg kiełbasy kruchej domowej i tylko 500 kg szynki świdwińskiej rocznie. Firma sprzedaje swoje produkty na lokalnym rynku, ale i w Koszalinie, i Szczecinie. Na miejscu, bez sklepowej marży, można je kupić we wtorki i w czwartki.

Szynka świdwińska
Jest wędzona w kształcie nieforemnego walca lub okrągła. Jej waga nie przekracza 2,5 kg. Barwa zewnętrzna jest brązowa z odcieniem bordowym, na przekroju - różowo-czerwona. Konsystencję ma lekko ścisłą, jędrną, soczystą i delikatną. Smak równie delikatny z wyraźnym zapachem dymu tradycyjnego z posmakiem jałowca. Cykl produkcyjny szynki świdwińskiej wynosi 6-8 tygodni.

Kiełbasa krucha domowa
Laski kiełbasy mają długość 40 cm, a średnicę ok. 3 cm. Mięso jest różowe, a konsystencja ścisła, krucha i delikatna. Laski kiełbasy z zewnątrz są suche w dotyku. Smak delikatny z wyczuwalnym zapachem kardamonu i wędzenia. Unikatowa receptura oparta jest przede wszystkim na bardzo dobrym gatunkowo mięsie wieprzowym i przyprawach: czosnek, pieprz czarny, sól, majeranek, kardamon.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!