AZS Koszalin podejmuje Jezioro Tarnobrzeg [wideo]

- Ostro przygotowujemy się do kolejnego meczu, potrzebujemy zwycięstwa - mówił Igor Milicić, trener AZS. - Okoliczności są wszystkim znane. Nie jesteśmy w swoim rytmie treningowym już od jakiegoś czasu. Ostatni trening, jako cała drużyna, zrobiliśmy przed meczem z Treflem (1 bm.). Od tamtego momentu borykamy się z różnymi problemami. Trenujemy w ośmiu, siedmiu, ale najlepszym lekarstwem na taki okres są zwycięstwa. Sztab medyczny robi wszystko, by nas zregenerować, żeby doprowadzić do stanu, w którym do dyspozycji będzie 10 zawodników w kolejnych spotkaniach - dodał.

Jesienią na wyjeździe AZS nie dał szans gospodarzom i pewnie pokonał Jezioro Tarnobrzeg 118:83. To do tej pory najwyższy rezultat punktowy podopiecznych Igora Milicicia w tym sezonie. Ekipa Zbigniewa Pyszniaka zaś to ligowy outsider, który mając 26 punktów jest w tabeli trzeci od końca. Inna rzecz, że ich forma zdaje się ostatnio rosnąć, bo wygrali dwa mecze z rzędu, w tym niedawno pokonali u siebie wyżej notowany Śląsk Wrocław. Do tego w zespole doszło do zmiany kadrowej, bowiem drużyna wzmocniła się mierzącym 218 cm wzrostu Piotrem Wojdyrem.

- To bardzo atletyczny zawodnik, który nie dysponuje może aż takim rzutem jak jego poprzednik, ale jest bardzo silny i tak jak wszyscy w Siarce, będzie miał pole do popisu. Będziemy musieli go zatrzymać. Tam jest jeszcze paru innych zawodników, na których musimy zwrócić uwagę - podkreślił Milicić.
Zgodził się z nim Piotr Dąbrowski, skrzydłowy akademików. - Musimy wygrać. Siarka pokazała, że mimo iż mają wąską rotację, to udało im się wygrać ze Śląskiem. Klucz to intensywna gra przez całe spotkanie - mówił.

- Siarka to zespół dosyć nieobliczalny. Pokazała w ostatnich meczach, że są groźni. Musimy więc podejść do tego spotkania bardzo skoncentrowani, żeby się podbudować kolejnymi zwycięstwami. Rywale pokazują, że są groźni na każdej pozycji. Sam fakt, że wygrali ostatnio ze Śląskiem wystarczająco nas uprzedza przed tym meczem - przestrzegał Milicić. W szeregach AZS pod znakiem zapytania stoi gra Szymona Szewczyka, Piotra Stelmacha, Dante Swansona i Oskara Rybickiego.

Mecz odbędzie się 28 bm. o godz. 18 w hali widowiskowo-sportowej w Koszalinie.