Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa AZS Koszalin - Metraco Zagłębie Lubin 24:23 [zdjęcia]

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Wygrana koszalińskich szczypiornistek nie uchroniła ich przed odpadnięciem z dalszych rozgrywek Pucharu Polski kobiet. W pierwszym meczu koszalinianki przegrały bowiem dwoma punktami (20:22).
Puchar Polski: Energa AZS Koszalin - Metraco Zagłębie Lubin 24:23

Puchar Polski: Energa AZS Koszalin - Metraco Zagłębie Lubin 24:23

- Piłka ręczna to fantastyczny sport. Szkoda, że tym razem "gwiazdami" okazali się sędziowie. Moim zdaniem odebrali nam dzisiaj awans - powiedziała po meczu rozgoryczona skrzydłowa Energi AZS, Karolina Kalska. Akademiczki wygrały rewanż z Zagłębiem. Niestety, tylko 24:23. W pierwszym spotkaniu górą były Miedziowe 22:20 i one zagrają w turnieju Final Four, którego prawdopodobniej będą organizatorem.

Gorzkie słowa pod adresem sędziów nie mogą dziwić. Duet prowadzący mecz spisał się fatalnie. Najpierw dopuścił do bardzo ostrej, momentami brutalnej gry. Efektem było mnóstwo kar, dwa wykluczenia w zespole gości w 2. połowie (Aleksandra Paluch i Anna Pałgan) i wiele interwencji służb medycznych po faulach. W ostatnich 2-3. min meczu duet arbitrów pozwolił przyjezdnym - przy wyniku 24:22 dla AZS - rozgrywać piłkę niemal w nieskończoność pomimo tego, że sami sędziowie sygnalizowali... grę pasywną Zagłębia.

Spotkanie od początku nie układało się po myśli Akademiczek. Wprawdzie objęły prowadzenie 1:0, ale w 12. min przegrywały 3:7. Do końca 1. połowy trwała pogoń za wynikiem. Kilka razy AZS dochodził na 1 bramkę, ale Zagłębie uciekało na 2-3 trafienia. Podobny przebieg miała spora część drugiej odsłony.

Dopiero w 45. min na tablicy pojawił się remis 18:19, ale za chwilę było 20:18 dla Zagłębia. W 50. min, po 2 karnych Aleksandry Kobyłec-kiej, AZS objął drugie prowadzenie w meczu (21:20). Koszalinianki mogły przechylić szalę awansu między 52. i 55. min. Przy stanie 22:21 nie wykorzystały aż 3 szans na podwyższenie wyniku, popełniając błędy w ataku.

W 57. min temperatura meczu osiągnęła szczyt, gdy Dorota Błaszczyk wpakowała piłkę w okienko na 24:22. Do pełni szczęścia potrzebna był jeszcze jeden gol. Niestety, od tego momentu rozpoczął się kabaret pod koszalińską bramką. Zagłębie rozegrało najdłuższą akcję meczu, a po karze dla Kobyłeckiej wykorzystało grę w przewadze (gol Kai Załęcznej). AZS wygrał rewanż, ale ta wygrana ma gorzki smak. Po raz trzeci z rzędu naszego zespołu zabraknie w finale Pucharu Polski.

Energa AZS Koszalin - Metraco Zagłębie Lubin 24:23 (12:13)
AZS: Prudzienica, Kowalczyk - Kalska 10, Kobyłecka 4, Fornalik, Muchocka 4, Chmiel, Błaszczyk 3, Manoila, Matuszczyk 3.
Zagłębie: Maliczkiewicz, Chojnacka, Cwirko - Załęczna 8, Pałgan 1, Obrusiewicz 6, Paluch, Lalewicz 1, Piechnik 5, Jochymek 1, Milojević 1.

Pozostałe mecze
MKS Selgros Lublin - Start Elbląg 28:29 (15:14). Pierwszy mecz 34:24, awans MKS.
Piotrcovia Piotrków Tryb. - Vistal Gdynia 27:30 (14:13). Pierwszy mecz 25:41, awans Vistal.
Pogoń Baltica Szczecin - Ruch Chorzów 33:27 (18:14). Pierwszy mecz 27:29, awans Pogoń.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!