O godz. 11 rozpoczęła się parada morsów. Te z okrzykami na ustach, w barwnych, a co najważniejsze oryginalnych strojach, wyruszyły sprzed hali sportowej w Mielnie na plażę. Wejście było jedno, od ul. 1 Maja i kąpiący liczeni, bo tym razem organizatorom bardzo zależało, by nie było żadnej pomyłki w liczbie tych, którzy zdecydowali się wejść do zimnego Bałtyku. Powód był jeden - w tym roku Mielno postanowiło pobić należący do Kołobrzegu rekord Guinnessa w liczbie osób, które jednocześnie wykąpały się zimą w polskim morzu.
Wystarczyło, aby do Bałtyku wskoczyły w niedzielę 1.353 osoby. Ostatecznie, po odśpiewaniu hymnu morsów i krótkiej rozgrzewce, punktualnie w południe, wykąpało się aż 1.799 morsów i foczek z Polski i nie tylko, bo były też osoby z Niemiec, Szwecji, Danii, Czech, Ukrainy i Hiszpanii. Ci, którzy delikatnie zamoczyli się jedynie do kolan, musieli swą kąpiel przedłużyć i wejść po pas, bo to był warunek uznania rekordu. Ostatecznie przedstawicielka Światowych Rekordów Guinnessa, obecna na imprezie, kąpiel zaliczyła i rekord został pobity.
- Przyjeżdżamy tu od lat i zawsze jest fantastyczna impreza - mówi Krystyna Koziel, z klubu morsów z Kudowy-Zdroju. - Nie mogliśmy sobie odpuścić bicia rekordu. Pogoda jest w porządku, choć mogłoby być nawet trochę zimniej i zaczynamy już tęsknić za śniegiem. Jeszcze w 2010 roku kąpaliśmy się tu w bardziej zimowej aurze. Ale na to nie mamy żadnego wpływu. Ważne, że bawimy się rewelacyjnie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?