Choć Sąd Okręgowy w Koszalinie zwróci się do Prokuratury Rejonowej w Białogardzie z zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa i naruszenia kodeksu wyborczego w II turze wyborów burmistrza Tychowa, to protest na ich ważność został w poniedziałek oddalony. Powód? Potwierdziła się stara maksyma, że nieznajomość prawa szkodzi.
Został popełniony błąd formalny - protest złożyła Elżbieta Gumińska-Wasiak, była burmistrz Tychowa, która w Tychowie zameldowana nie jest. Protest przeciwko ważności wyborów w okręgu wyborczym może zaś wnieść wyborca, którego nazwisko w dniu wyborów było umieszczone w spisie wyborców w jednym z obwodów głosowania na obszarze danego okręgu wyborczego (prawo wniesienia protestu przysługuje również przewodniczącemu właściwej komisji wyborczej i pełnomocnikowi wyborczemu). To oznacza, że głosując w Koszalinie była burmistrz nie mogła złożyć protestu na wybory w Tychowie.
Orzeczenie to oznacza, że nowych wyborów w Tychowie nie będzie i Robert Falana nie musi się czuć zagrożony na stanowisku burmistrza. To jednak nie koniec historii - teraz sprawą głosowania zajmie się prokuratura.
Więcej we wtorkowym wydaniu "Głosu".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?