Poprzednio robiła to w 2003, 2005, 2007, 2009 i 2010 roku. W sumie to 19. wielkoszlemowy tytuł młodszej z sióstr Williams, która ma teraz o jedno zwycięstwo więcej od Amerykanek: Martiny Navratilovej i Chris Evert. Do rekordu Niemki Steffi Graf brakuje jej jeszcze trzech zwycięstw. Bilans Sereny z Szarapową wynosi teraz 17:2.
- Po pierwsze muszę pogratulować Marii. Zagrała dziś fantastyczny mecz. Naprawdę przyparła mnie do ściany - chwaliła pokonaną rywalkę Williams, podczas ceremonii dekoracji. Puchar za zwycięstwo wręczała jej właśnie Martina Navratilova, od niedawna członkini sztabu szkoleniowego Agnieszki Radwańskiej.
- Dorastając nie byłam bogata. Miałam tylko bogatą duchem i wspierającą mnie rodzinę. Stojąc tu, po zdobyciu 19 tytułu, muszę jednak przyznać - nie sądziłąm, że osiągnę tak wiele. Po prostu wychodziłam na kort, z piłką, rakietą i nadzieją - to wszystko, co miałam. Dlatego chcę powiedzieć wszystkim, którzy chcą coś osiągnąć, albo kimś zostać - nigdy się nie poddawajcie. Nigdy nie wiecie co się może zdarzyć, albo kto może was zainspirować - dodała.
- Gratuluję Serenie pisania na nowo historii tenisa. Czuję się zaszczycona, że mogłam dziś przeciwko niej zagrać. Nie pokonałam jej od bardzo dawna, ale cieszyłam się za każdym razem, gdy mogłam wyjść razem z nią na kort, bo jest po prostu najlepsza - zrewanżowała się Amerykance Szarapowa.
W niedzielnym finale panów zagrają Serb Novak Djoković i Brytyjczyk Andy Murray.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?