Starostwo ma oddać blisko 700 tysięcy

- Nikomu z zarządu powiatu nie jest do śmiechu. Podobno dotarło tu pismo z Warszawy nakazujące zwrócić duże pieniądze - takie sygnały otrzymaliśmy od czytelników ze Sławna.

Okazuje się, że sprawa sięga roku 2010, ale jej skutki mogą być odczuwane dopiero teraz. Do Starostwa Powiatowego w Sławnie dotarła właśnie decyzja podpisana przez ministra finansów, w sprawie zwrotu nienależnie pobranej subwencji oświatowej na Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Podgórkach na terenie gminy Malechowo. Ośrodek dzisiaj już nie istnieje, bo został zlikwidowany w sierpniu 2012 roku, ale to na starostwo, jako na organ prowadzący spada ciężar kontroli przeprowadzonej tutaj właśnie w ostatnim roku funkcjonowania placówki (kontrola dotyczyła sybwencji przyznanej na rok 2010).
Kwota nienależnie pobranej zdaniem ministerstwa subwencji to dokładnie 692 tysięcy złotych!

- Zakwestionowano między innymi sposób podawania liczby wychowanków ośrodka. Osobno wykazywano uczniów i podopiecznych internatu, mimo że często były to te same osoby - mówi Wojciech Wiś-niowski, starosta sławieński. - Oczywiście używam tutaj sporego uproszczenia, bo system naliczania tak zwanych osób przeliczeniowych jest dużo bardziej skomplikowany, ale wiem, że na tym polegał główny błąd - dodaje nasz rozmówca.

Wiadomo, że wymiana korespondencji na linii starostwo -ministerstwo trwa już dobrych kilka miesięcy. - Wiemy też, że nie był to raczej jednostkowy przypadek, bo temat niewłaściwie naliczanych subwencji w takich ośrodkach jak ten w Podgórkach będzie poruszany na najbliższym konwencie starostów, na który udaję się na początku lutego - mówi starosta, który wysłał już do Warszawy kolejne odwołanie.

My dotarliśmy do Elżbiety Żylińskiej, byłej dyrektorki ośrodka, która dokładnie ustosunkowała się do zarzutów kontrolerów. Jak zamierza bronić się starostwo? Jak sprawę komentuje była dyrektor ośrodka? O tym napiszemy szczegółowo w piątkowym "Głosie Sławna i Darłowa".