Wszystko stanie się jasne 22 lutego - wówczas podczas oscarowej gali poznamy zdobywców nagród. Ogromną szansę na Oscara, za zdjęcia do filmu "Ida", ma właśnie Łukasz Żal. Dla nas wszystkich podwójna satysfakcja - to człowiek, który pochodzi z podkoszalińskiego Manowa - tu mieszkał do czasu, aż wyjechał na studia. Do tego uczył się w Koszalinie - tu chodził do I Liceum Ogólnokształcącego im. Dubois.
- Oczywiście, że go pamiętam - uśmiecha się słysząc pytanie o operatora, którego nazwisko obiegło już cały świat, Rafał Janus, dyrektor I LO w Koszalinie. - Nawet przez jakiś czas, w I klasie, byłem współwychowawcą klasy, do której chodził. Łukasz był w klasie dziennikarskiej, wyróżniał się zdecydowanie humanistycznym zacięciem. Był bardzo aktywny. Przy tym trochę zbuntowany, chodził swoimi ścieżkami. Pisał do naszej gazetki szkolnej, był nawet zastępcą redaktora naczelnego. Zajmował się też Filmoteką Szkolną. Pamiętam, że wybierał się na studia filmowe. To była jego pasja, to było widać od początku.
Tata Łukasza Żala, pan Zdzisław, potwierdza, że jego syn od dziecka przejawiał zainteresowanie fotografią. - Zaczynał jeszcze w podstawówce, lustrzanką Start - mówi pan Zdzisław. - Wtedy nie było jeszcze takiego sprzętu, jaki mamy dziś do dyspozycji. Potem zaczął biegać z kamerą. Dużo pracował w plenerze. A jak poszedł do szkoły do Koszalina, to z założeniem, że musi dostać się do filmówki w Łodzi. To od zawsze było jego marzenie. Za pierwszym razem nie udało się. Łukasz wyjechał wtedy na studia z fotografii do Wrocławia. W końcu udało mu się dostać do łódzkiej szkoły filmowej.
Łukasz Żal z wykształcenia jest operatorem obrazu i fotografem. Ukończył studia na Wydziale Operatorskim PWSFTviT w Łodzi w 2008 roku, a także Wrocławską Szkołę Fotografii AFA. Realizuje krótkie formy fabularne, dokumenty, teledyski, reklamy, formy video-art. Ma na swoim koncie wiele nagród i prestiżowych wyróżnień.
- Osiągnął bardzo wiele, to wszystko zawdzięcza wyłącznie swojej ciężkiej pracy - dodaje pan Zdzisław. Razem z żoną są bardzo dumni z syna. - Trzymamy bardzo mocno kciuki i czekamy na ogłoszenie wyników - mówi Zdzisław Żal. - Jesteśmy na bieżąco, jeżeli chodzi o dokonania syna. Jeżeli możemy, to jesteśmy na pokazach jego filmów i zdjęć. Wiemy, że ważne jest, by Łukasz czuł wsparcie bliskich.
- To prawie jak historia z Kopciuszka... której się zupełnie nie spodziewałem... - napisał na swoim Facebooku Łukasz Żal. - To co się dzieje, to jest sytuacja, którą chyba nawet trudno sobie wymarzyć. Jestem oszołomiony i bardzo szczęśliwy. Bardzo dziękuję całej naszej wspaniałej ekipie, która z takim zaangażowaniem pracowała przy Idzie. Wszyscy możemy sobie pogratulować i cieszyć się, że tamtej zimy, mieliśmy szczęście, dać temu filmowi kawałek siebie.
Obecnie Łukasz Żal jest trudny do uchwycenia - wyjechał w Bieszczady, by realizować kolejny film. Tym razem w reżyserii Wojciecha Kasperskiego. W jednym z wywiadów zapowiedział, że przewiduje swój pobyt w Bieszczadach do marca, z małą przerwą na udział w oscarowej gali.
- Jesteśmy dumni z tego, że Łukasz Żal jest absolwentem koszalińskiej szkoły - I LO - podsumowuje Przemysław Krzyżanowski, wiceprezydent Koszalina m. in. ds. kultury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?