Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biały Bór. Miasto dwóch kultur podzielone ławeczką

Rajmund Wełnic
Ławeczka pokoju - mniejszość ukraińska chciałby też flagi niemieckiej, bo miasto współpracuje z gminą w Niemczech.
Ławeczka pokoju - mniejszość ukraińska chciałby też flagi niemieckiej, bo miasto współpracuje z gminą w Niemczech.
Ławeczka pokoju z flagami polską i ukraińską, która od kilku tygodni stoi w Białym Borze, budzi spore kontrowersje wśród mieszkańców.

Koło Zespołu Szkół im. Oskara Langego jest niewielki placyk, na którym z polbruku ułożono flagi: białoczerwoną Polski i niebieskożółtą Ukrainy. Obok nich stanęła ławka.

- Nazwaliśmy ją ławką pokoju - mówi burmistrz Paweł Mikołajewski. - Chcemy w wielokulturowej gminie, gdzie jest liczna mniejszość ukraińska, pokazać w symboliczny sposób, że możliwe jest pokojowe współistnienie różnych narodów o trudnej przeszłości.

- Moim zdaniem to gruba pomyłka, bo jak mówić o szacunku, gdy siedząc na ławce pluje się, rzuca pety i trzyma nogi na symbolach narodowych? - oburza się mieszkanka Białego Boru. - To szarganie świętości, za które wielu oddało życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!