39-letni strażacki ford przez ostatnie lata służył strażakom Ochotniczej Straży Pożarnej w Poroście. - Jeśli się nie mylę, trafił do nas z Polanowa - mówi Andrzej Gorajczyk, naczelnik OSP w Poroście. Auto, mimo swojego podeszłego wieku, jest sprawne, ma wszystkie potrzebne badania. - Jest to typowy wóz strażacki z częścią pasażerską oraz miejscem na sprzęt. Nie ma jedynie zbiornika na wodę - dodaje naczelnik. Wierzy, że znajdzie się ktoś, kto przygarnie tego strażackiego staruszka. - Bo na złom szkoda by go było. Teraz jest tylu miłośników staroci, więc może akurat ktoś będzie zainteresowany. Wóz został wyceniony na 15. tys. złotych.
Strażacy z Porostu dostali nowocześniejsze auto, też forda. Bo choć starego szkoda, to nowy pojazd przybliża realizację ambitnych planów strażaków z Porostu. - Staramy się o stałe miejsce w systemie ratownictwa gaśniczego, bo teraz jesteśmy w nim jedynie tymczasowo. Potrzebny jest do tego, m.in. nowoczesny sprzęt i liczymy na to, że pomalutku go otrzymamy. Przechodzimy szkolenia medyczne, mamy już nożyce do cięcia metalu, więc wyjeżdżamy do wypadków drogowych . Ze względu na to, że wokół mamy jeziora, chcemy też wejść do systemu ratownictwa wodnego - dodaje Andrzej Gorajczyk.
O tym, że strażaków warto mieć w pobliżu, mieszkańcy Porostu i okolic przekonali się najlepiej podczas ostatnich silnych wiatrów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?