O sprawie powiadomił nas właściciel czworonoga, który niedawno odwiedził szczecinecką lecznicę dla zwierząt przy ulicy Szczecińskiej. - Byłem zszokowany, że pod toporem legły piękne drzewa, które rosły między ulicą a budynkiem lecznicy - mówi. - Pas zieleni odgradzał ją od hałasu ulicznego, sprawiał, że miejsce było zaciszne i urokliwe. Teraz wycięto niemal wszystko, zostało tylko kilka krzewistych cisów, czy jakichś innych iglaków. Jak tam można było? Naprawdę mamy za dużo zieleni w mieście?
O wyjaśnienia zwróciliśmy się do Wojciecha Smolarskiego, kierownika referatu ochrony środowiska w Urzędzie Miasta w Szczecinku: - Tak, potwierdzam, że wydaliśmy właścicielowi zgodę na wycięcie drzew na tym terenie, wycinka odbyła się więc legalnie - nasz rozmówca mówi, że urzędnicy nie mieli innego wyjścia. Nabywca działki kupił ją bowiem z przeznaczeniem pod cele budowlane, zapisy takie są zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego. A w takiej sytuacji nie można odmówić wydania decyzji o wycince. Tzn. można spróbować, ale jak przekonuje Wojciech Smolarski, wnioskodawca odwołując się do sadu administracyjnego na pewno w takim stanie prawnym sprawę by wygrał. Działkę możne bowiem wykorzystać zgodnie z przeznaczeniem pod budownictwo.
- Wycięto m.in. świerki, klony jesionolistne i krzewy iglaste - mówi kierownik. - Wiem, że mieszkańcy z sąsiedztwa podnoszą larum, ale naprawdę w tej sytuacji prawo jest po stronie właściciela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?