Sesja Rady Powiatu była formalnością. Krzysztof Lis po raz czwarty został starostą. Poparli go nie tylko radni koalicji Porozumienia Samorządowego i Platformy Obywatelskiej, ale też PSL, a opozycja wstrzymała się od głosu. Nie sposób też nie zauważyć, że kandydaturę Krzysztofa Lisa zgłosił na sesji Jakub Hardie-Douglas z PO, który w niedawnej kampanii wyborczej wbił kilka szpilek w starostę i jego politykę.
W emocjonalnym wystąpienia starosta, chyba po raz pierwszy publicznie, pozwolił sobie na osobiste wspomnienia. - Gdy w w roku 2000 Unia Wolności wysunęła mnie na starostę naprawdę nie chciałem nim zostać, ale dano mi do zrozumienia, że w przeciwnym razie nie będzie dla mnie miejsca w starostwie - mówił. Potem przez dwie kadencje współrządził z lewicą, dwie następne z PO.
Zawsze, jako dobierany partner i ten drugi do tanga, choć wszyscy podkreślali fachowość starosty i jego umiejętność dogadywania się ze wszystkim. Przez te lata jego Porozumienie rosło w siłę i ostatnie wybory w powiecie wygrało. Jeszcze na na tyle, aby samemu rozdawać karty, ale na pewno z silniejszą pozycją.
Do nowego zarządu powiatu wybrano jeszcze Marka Kotschy z PO, a PS - oprócz starosty będą zapewne reprezentować Mariusz Kieling i Krzysztof Zając. Z Platformy zarząd uzupełni najpewniej Maciej Kaźmierski.
W expose Krzysztof Lis zapowiedział, że priorytetami w tej kandencji będzie walka z bezrobociem. - Mimo naszych wysiłków wciąż wynosi 26 procent, 7 tysięcy ludzi bez pracy to tragedia - starosta zapowiedział, że będzie wspierał tworzący się klaster meblowy.
Szkolnictwo średnie czeka reforma - większy nacisk powiat położy rozwój kształcenia zawodowego. W ochronie zdrowia, po milionowych inwestycjach w budynki i sprzęt - przyjdzie pora na inwestycje w ludzi. Kolejne ważne zadanie to wyprowadzenie PKS na prostą. - Do roku 2016 firma powinna się samofinansować - Krzysztof Lis podkreślał, że bez przewoźnika lokalnego trudno mówić o rozwoju oświaty i zwalczaniu bezrobocia, bo ludzie muszą dojechać do pracy i szkół. Na koniec apelował do radnych: - Proszę o spory merytoryczne, spierajmy się na poglądy, ale nie skaczmy sobie do gardeł - mówił Krzysztof Lis.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?