Jacek Woźniak poparł i Janusza Gromka. Ma obiecaną wiceprezydenturę

Janusz Gromek walczy o trzecią kadencję. Zmierzy się z Wiolettą Dymecką, podkreślającą swoją bezpartyjność kandydatką Porozumienia dla Kołobrzegu ( tworzy je m.in. SLD i PiS). Kandydatka na prezydenta, pierwsza w historii kobieta ubiegająca się o ten urząd, w I turze osiągnęła wynik gorszy od Janusza Gromka zaledwie o 287 głosów. Swoje poparcie przekazali jej dwaj inni przegrani kandydaci na prezydenta miasta, prawicowiec Piotr Pasikowski i Wiktor Szostało. rzeźbiarz startujący z KWW Kyle Attenborough Moje Nowe Miasto Yolo! Łącznie zebrali 672 głosy.

Jacek Woźniak (3 081 głosów), do niedawna lider kołobrzeskiej lewicy, który odszedł z SLD po tym, gdy Sojusz nie poparł jego kandydatury na prezydenta, stawiając na Wiolettę Dymecką, apeluje o glosowanie na Janusza Gromka.
Ogłosił, że od wtorku wiąże go porozumienie z PO. Platforma nie tylko przystała na realizację ośmiu punktów z programu Jacka Woźniaka, w tym m.in. przywrócenia ustawowej wysokości dodatków mieszkaniowych. - Głos oddany w niedzielę na Janusza Gromka, pozwoli mi pilnować realizacji tych założeń z pozycji wiceprezydenta do spraw społecznych - mówił Woźniak.

Podczas swojej ostatniej konferencji prasowej, Wioletta Dymecka pytana przez dziennikarzy o to czy ujawni, kogo widzi w roli swoich zastępców, odpowiedziała jak wielokrotnie wcześniej: - Myśmy tego naprawdę jeszcze nie uzgadniali. Czekamy na rozstrzygnięcie. Jest tyle mądrych, wykształconych przygotowanych osób, że z wyborem nie będzie problemu. Chcę być gwarantem, że będą to osoby właściwe.
Zaapelowała do wyborców Jacka Woźniaka: - Wyraźnie opowiedzieli się za zmianą na stanowisku prezydenta. Proszę by mi zaufali i przyczynili się do tej zmiany.