Plac Wolności już w budżecie. Znamy szczegóły przyszłorocznego budżetu miasta

Projekt budżetu Szczecinka powstawał w gorącym okresie przedwyborczym. Jego ostateczny kształt zależał od tego, kto zwycięsko wyjdzie z batalii burmistrzowskiej (ostatecznie wygrał urzędujący burmistrz Jerzy Hardie-Douglas), choć pewnych głównych założeń nie można byłoby już zmienić. Choć opozycja zapowiadała np. obniżki podatku od nieruchomości, czy rezygnację z jakichś inwestycji. Forsowała za to pomysł przesunięcia ścieżki rowerowej w Trzesiece, tak aby przebiegała wzdłuż brzegu jeziora - w domyśle niemal przez podwórko burmistrza. To - po zwycięstwie Jerzego Hardie-Douglasa, którego Platforma Obywatelska ma większość w Radzie Miasta - już nierealne. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że projekt budżetu na rok 2015 stanie się obowiązujący.

Jakie niespodzianki szykują mieszkańcom Szczecinka rządzący? Najbardziej ciekawią wszystkich inwestycje, na które ratusz chce przeznaczyć około 22 mln zł (w tym ponad 2 mln dopłat do spółek, np. ZGM na budowę domu komunalnego). Ruszyć ma przebudowa placu Wolności i deptaka 9 Maja - koszt szacowany jest na 4 mln zł, z czego w roku przyszłym planuje się wydać milion. Zadanie jest rozłożone na dwa lata, ratusz będzie zabiegał o dotacje, więc (na razie nie ma jeszcze projekt) nie jest jasne, czy prace na samym placu rozpoczną się fizycznie w roku 2015. Na pewno rozpocznie się za to wyczekiwana budowa na osiedlu Raciborski, gdzie mieszkańcy muszą jeździć po drogach gruntowych (1 mln zł w roku 2015), kontynuowana będzie także budowa dróg na osiedlu Marceln (1,42 mln zł). Zapłacić też trzeba będzie ratę za wykup gruntu pod gotowe już od dawna miejskie targowisko przy ulicy Cieślaka (830 tys. zł). Budowany będzie tunel lekkoatletyczny w SP7 (dwa lata, w sumie 1,4 mln zł), czy kończona budowa kolektora deszczowego i odwodnienia w strefie ekonomicznej (1,34 mln zł). Powstanie także parking przy ulicy Waryńskiego (w sumie 1,6 mln zł) z myślą o pracownikach klastra meblowego.

Budżet Szczecinka ma po stronie dochodów wynieść 122,4 mln zł, a stronie wydatków 130,7 mln zł. Spory deficyt (ponad 8 mln zł) po raz pierwszy od dawna nie będzie jednak pokrywany zaciąganymi kredytami, a środkami wolnymi, które ratusz ma na koncie. To oznacza, że zadłużenie miasta znacznie spadnie.
Od lat za to finanse Szczecinka opierają się na kilku nogach. Podatek od nieruchomości przyniesie 26 mln zł, prawie 29 mln zł udział miasta w podatkach dochodowych od mieszkańców i firm. Szczecinek dostanie także 23 mln zł subwencji oświatowej, na utrzymanie szkół i wychowanie wyda jednak ponad 10 mln zł więcej. Stopnieją za to najpewniej dochody z mandatów nakładanych przez strażników miejskich (do miliona), bo kierowcy jeżdżą coraz wolniej i fotoradar nie robi im tylu zdjęć co kiedyś. Utrzymanie SM pochłonie 2,73 mln zł, nieco więcej niż do tej pory.

Po przetargu na wywóz odpadów okaże się, ile jaką opłatę śmieciową zapłacą mieszkańcy Szczecinka. Ratusz szacuje, że ta usługa pochłonie nieco ponad 5,3 mln zł.