Szpaler drzew rosnących przy ulicy Powstańców Wielkopolskich przeszedł właśnie radykalne cięcia. Nawet nie sanitarne, co estetyczne. Jak już informowaliśmy, z lipy z uwagi na swoje położenie i usytuowanie ulicy na linii wschód - zachód sprawiały, że mieszkania w sąsiednim bloku wiecznie tonęły w mroku.
Gałęzie i liście odcinały dostęp światła, a na dodatek budynek zacienia potężny gmach kościoła Mariackiego. Stąd ratusz zgodził się na przycięcie drzew. Zostawiono tylko górne partie konarów, co sprawiło, że lipy wyglądają teraz cokolwiek cudacznie - długi pień zwieńczony wiechciem, niczym pietruszka lub palma.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?